Joe Biden przechodzi radioterapię w związku z leczeniem raka prostaty - poinformował jego rzecznik. 82-letni były prezydent Stanów Zjednoczonych jest również poddawany leczeniu hormonalnemu.

REKLAMA

  • Joe Biden przechodzi radioterapię i leczenie hormonalne w związku z agresywną postacią raka prostaty.
  • Radioterapia potrwa około pięciu tygodni - to nowy etap terapii byłego prezydenta USA.
  • 82-letni Biden, który zrezygnował z ubiegania się o reelekcję, od lat angażuje się w inicjatywy wspierające badania nad rakiem, m.in. projekt "Cancer Moonshot".
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

W maju poinformowało, że u Joe Bidena zdiagnozowano bardzo agresywną formę raka prostaty, z przerzutami do kości. Chorobę wykryto po tym, jak polityk zgłosił lekarzom problemy z układem moczowym. Badania ujawniły wówczas mały guzek na prostacie.

"Rak dotyka nas wszystkich. Podobnie jak wielu z was, Jill i ja zrozumieliśmy, że jesteśmy najsilniejsi w swoich najsłabszych punktach. Dziękuję, że podnosicie nas na duchu miłością i wsparciem" - napisał wówczas Joe Biden na portalu X.

Cancer touches us all. Like so many of you, Jill and I have learned that we are strongest in the broken places. Thank you for lifting us up with love and support. pic.twitter.com/oSS1vGIiwU

JoeBidenMay 19, 2025

Obecnie były prezydent USA poddawany jest radioterapii, która - według źródła cytowanego przez stację NBC News - ma potrwać około pięciu tygodni i stanowi nowy etap w terapii Joe Bidena.

"Zdiagnozowano u niego raka prostaty charakteryzującego się wskaźnikiem Gleasona 9 (Grupa 5) z przerzutami do kości. Choć to bardzo agresywna postać choroby, rak pozostaje wrażliwy na leczenie hormonalne, co umożliwia skuteczne zarządzanie terapią" - przekazało biuro Joe Bidena.

Według organizacji Cancer Research UK, wskaźnik Gleasona 9 oznacza tzw. wysoki stopień złośliwości, co wiąże się z szybkim rozprzestrzenianiem się komórek nowotworowych.

Biden zakończył swoją kadencję w styczniu jako najstarszy urzędujący prezydent w historii USA. Kwestie zdrowotne towarzyszyły mu przez większość prezydentury i ostatecznie skłoniły do rezygnacji z ubiegania się o reelekcję.

Joe Biden zmaga się z rakiem prostaty

Od wielu lat Biden angażuje się w badania nad nowotworami. W 2022 roku wraz z żoną Jill Biden ponownie uruchomił inicjatywę "Cancer Moonshot", której celem jest zmniejszenie liczby zgonów spowodowanych rakiem o ponad 4 mln do 2047 roku.

Biden od dawna podkreśla osobisty wymiar tej walki - w 2015 roku jego najstarszy syn Beau zmarł na raka mózgu.

W ostatnich miesiącach były prezydent rzadko pojawia się publicznie. W maju udzielił wywiadu BBC - pierwszego od czasu opuszczenia Białego Domu - w którym przyznał, że decyzja o wycofaniu się z kampanii prezydenckiej w 2024 roku była dla niego "trudna".

Według Amerykańskiego Towarzystwa Onkologicznego, rak prostaty jest drugim najczęściej diagnozowanym nowotworem u mężczyzn (po raku skóry). Z danych CDC wynika, że 13 na 100 mężczyzn w USA zachoruje na raka prostaty w ciągu życia; wiek pozostaje najważniejszym czynnikiem ryzyka.