Portugalia od początku sierpnia zmaga się z falą niszczycielskich pożarów lasów, które pustoszą środkową i północną część kraju. W niedzielę doszło do tragicznego wypadku w okolicach miasta Covilha, gdzie podczas akcji gaśniczej zginęło dwóch strażaków, a trzech innych zostało rannych.
Do zdarzenia doszło w trakcie intensywnych działań ratowniczych prowadzonych przez liczne jednostki straży pożarnej. Jak poinformowały służby obrony cywilnej, wóz strażacki, którym poruszała się pięcioosobowa załoga, z nieznanych dotąd przyczyn zjechał do rowu.
W wyniku wypadku dwóch strażaków poniosło śmierć na miejscu, a trzech kolejnych zostało rannych i przetransportowanych do szpitala. Okoliczności tragedii są obecnie wyjaśniane przez odpowiednie służby, jednak już teraz wiadomo, że warunki panujące na miejscu były bardzo trudne - gęsty dym, wysoka temperatura i ograniczona widoczność znacząco utrudniały prowadzenie akcji.
Sytuacja w regionie Covilha jest wyjątkowo poważna. Przed północą władze gminy wydały pilne ostrzeżenie dla mieszkańców aż 14 miejscowości, apelując o pozostanie w domach. Decyzja ta podyktowana była szybkim rozprzestrzenianiem się ognia, który pojawił się na kilku drogach dojazdowych, uniemożliwiając bezpieczną ewakuację.
W niedzielny poranek największe ogniska pożarów odnotowano w dystryktach Castelo Branco, Viseu, Vila Real, Guarda oraz Coimbra. Żywioł rozprzestrzenia się błyskawicznie, niszcząc kolejne połacie lasów i zagrażając domostwom. W całym kraju odnotowano ponad 60 aktywnych pożarów, a sytuację dodatkowo pogarszają utrzymujące się od wielu dni upały, z temperaturą przekraczającą 30 stopni Celsjusza.
W związku z dramatyczną sytuacją rząd Portugalii zdecydował o przedłużeniu stanu alarmowego do wtorku. W tym czasie obowiązuje bezwzględny zakaz wstępu do lasów oraz prowadzenia prac polowych, które mogłyby doprowadzić do zaprószenia ognia. Służby apelują o zachowanie szczególnej ostrożności i ścisłe przestrzeganie wprowadzonych ograniczeń.
Według policyjnych ustaleń, aż co czwarty pożar w Portugalii jest wynikiem celowego podpalenia. Funkcjonariusze prowadzą intensywne śledztwa, starając się ustalić sprawców i zapobiec kolejnym tragediom.