Pentagon poinformował, że relokuje grupę uderzeniową z lotniskowcem z Morza Śródziemnego w rejon operowania Dowództwa Południowego - odpowiedzialnego za obszar m.in. Wenezueli. Według oficjalnych komunikatów Departamentu Wojny, siły zostały wysłane "do walki z kartelami".
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl
Departament Obrony Stanów Zjednoczonych ogłosił, że lotniskowiec USS Gerald R. Ford (CVN-78) wraz z grupą uderzeniową, w skład której wchodzą niszczyciele rakietowe klasy Arleigh Burke: USS Mahan (DDG-72), USS Winston S. Churchill (DDG-81) oraz USS Bainbridge (DDG-96), zostały przekierowane z Morza Śródziemnego do rejonu odpowiedzialności Dowództwa Południowego USA (SOUTHCOM) w pobliżu Wenezueli. USS Gerald R. Ford dołączy do grupy desantowej Iwo Jima (ARG) oraz kilku innych jednostek powietrznych i morskich, które są już rozmieszczone w rejonie południowych Karaibów i w Portoryko.
Decyzję ogłoszono po wczorajszych zapowiedziach Donalda Trumpa, że USA będą prowadzić operacje "przeciwko kartelom" także na lądzie. W czwartek siły USA dokonały również przelotu bombowców B-1 w kierunku Wenezueli.
"Wzmocniona obecność sił USA w rejonie odpowiedzialności Dowództwa Południowego (USSOUTHCOM) zwiększy zdolności Stanów Zjednoczonych do wykrywania, monitorowania i zwalczania nielegalnych działań oraz podmiotów, które zagrażają bezpieczeństwu i dobrobytowi terytorium USA oraz bezpieczeństwu w całej półkuli zachodniej. Te siły wzmocnią i uzupełnią już istniejące możliwości w zakresie zwalczania przemytu narkotyków oraz osłabiania i rozbijania transnarodowych organizacji przestępczych (TCOs)" - napisał w oświadczeniu rzecznik Pentagonu.
STATEMENT:In support of the Presidents directive to dismantle Transnational Criminal Organizations (TCOs) and counter narco-terrorism in defense of the Homeland, the Secretary of War has directed the Gerald R. Ford Carrier Strike Group and embarked carrier air wing to the U.S....
SeanParnellASWOctober 24, 2025
Dopytywany, czy planowane operacje zakończą się rozmieszczeniem wojsk USA na terytorium obcych krajów, Trump nie odpowiedział na zadane pytanie, lecz wymienił dodatkowo Meksyk i Kolumbię jako państwa obarczone szczególnymi problemami.
Kolumbia to melina narkotykowa i tak jest od dawna. Mamy tam teraz kiepskiego przywódcę, złego faceta, bandytę, produkują kokainę na niespotykaną dotąd skalę, a potem sprzedają ją i już niedługo przestanie im to uchodzić na sucho - zapowiedział prezydent. Kolumbia jest bardzo zła. Meksykiem rządzą kartele - stwierdził.