Ambasador Stanów Zjednoczonych w Izraelu przekazał, że budynek placówki dyplomatycznej USA ucierpiał po poniedziałkowym ataku Iranu. Nikt nie został poszkodowany, a zniszczenia są niewielkie. Biorąc jednak pod uwagę niedawne słowa Donalda Trumpa, Teheran stąpa po cienkiej linii.
"Nastąpiło pewne nieporozumienie. Nikt z personelu ambasady USA nie odniósł obrażeń - drobne uszkodzenia były spowodowane falami uderzeniowymi, czyli wstrząsami z pobliskiego wybuchu. Nie chodzi o "wstrząsy mózgu". Powtórzę, dzięki Bogu, nie ma żadnych obrażeń" - napisał w mediach społecznościowych Mike Huckabee, ambasador Stanów Zjednoczonych w Izraelu.
Wcześniej media informowały o tym, że budynek placówki ucierpiał w wyniku uderzenia irańskiego pocisku, który spadł w pobliżu.
Ambasada i konsulat amerykański pozostają w poniedziałek zamknięte w związku z eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie.
Some confusion--there were NO INJURIES to US Personnel at US Embassy Branch--the minor damage to property were from the shock waves (i.e. "concussions") from the nearby blast. Not human concussions. Repeat--NO INJURIES thank God! https://t.co/ZdabOn5Yy2
GovMikeHuckabeeJune 16, 2025
Stany Zjednoczone wycofały też część personelu dyplomatycznego z krajów regionu, w tym z ambasady w Iraku. Operacja nastąpiła jeszcze przed piątkowym atakiem Izraela na Iran.
Informacja o uderzeniu w pobliże ambasady amerykańskiej może mieć potencjalnie duże znaczenie. Waszyngton nie chce angażować się w konflikt, oferując jednak Izraelowi pomoc przy działaniach defensywnych. Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zaznacza jednak, że jeśli Iran zagrozi amerykańskim obywatelom, odpowiedź nadejdzie z "niespotykaną siłą".
Równocześnie Teheran oskarża USA o wyrażenie zgody na izraelski atak oraz pomoc militarną dla Benjamina Netanjahu.
Minister obrony Izrael Kac stwierdził, że już wkrótce mieszkańcy Teheranu będą musieli "zapłacić cenę" za działania władz Iranu. W ten sposób izraelski minister zapowiedział prawdopodobny odwet w związku z serią ataków rakietowych, które przeprowadziły siły irańskie.
Izraelskie władze informują, że od piątku w atakach zginęły 23 osoby. W poniedziałek w rejonie Petah Tikwa na wschód od Tel Awiwu w wyniku uderzeń powietrznych życie straciły cztery osoby. Trzy kolejne zginęły w Hajfie, gdzie Iran trafił w obiekty energetyczne. Jedna osoba nie żyje po irańskim ataku rakietowym w Bene Berak. Dwa kolejne ciała odnaleziono w Bat Jam.
Siły Obronne Izraela (IDF) przekazały wiadomość o precyzyjnych uderzeniach w samym Teheranie, gdzie trafiono irańskie ośrodki dowodzenia.
Amazing footage showing the launch of ballistic missiles earlier today by Iran against Israel, from the cockpit of a commercial aircraft flying over Dubai. pic.twitter.com/d0h1SsTsG7
sentdefenderJune 16, 2025
Irańskie media państwowe potwierdziły w niedzielę późnym wieczorem śmierć szefa wywiadu Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej generała brygady Mohammada Kazemi, z Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Teheran podaje także, że w trzech ostatnich izraelskich atakach na stolicę Iranu zginęło 73 osób, w tym kobiet i dzieci.
Obie strony konfliktu odmawiają wejścia na drogę dyplomacji.