Pracodawcy, którzy nie korzystają z profilu na PUE ZUS, nie otrzymają informacji o zwolnieniu lekarskim pracownika. Zmiany weszły w życie, od teraz powiadomienia o L4 będą wysyłane wyłącznie na profil płatnika na Platformie Usług Elektronicznych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Mamy też najnowsze dane o wystawionych zwolnieniach lekarskich - w tym roku jest ich znacznie więcej niż w 2022 r. W ciągu dwóch miesięcy Polacy opuścili 50 milionów dni pracy.

REKLAMA

Zmiany weszły w życie 24 marca. Od teraz informacja o wystawieniu zwolnienia lekarskiego pracownikowi wysyłana jest wyłącznie na PUE ZUS.

Przypomnę, że od 1 stycznia każdy przedsiębiorca ma obowiązek posiadać profil na Platformie Usług Elektronicznych - mówi w RMF FM rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Paweł Żebrowski. Wciąż jednak kilka tysięcy przedsiębiorców nie zarejestrowało się i nie uwierzytelniło swojego profilu. W tej sytuacji ZUS utworzył automatycznie taki profil, na który wysyłane są informacje o zwolnieniach lekarskich. W przypadku większości przedsiębiorców nic się nie zmieniło, bo ZUS wysyła już od kilku lat te zwolnienia na PUE.

A więc, mimo, że kilka tysięcy pracodawców nie ma dostępu do swojego profilu na PUE ZUS, to profil ten został utworzony przez ZUS, i to tam znajdą się wszelkie informacje o pracownikach. Jak uzyskać dostęp do automatycznie założonego profilu?

Aby się zalogować na ten profil założony automatycznie, należy uzyskać dane do logowania, jednorazowe hasło. Taką informację można uzyskać podczas wizyt w placówce ZUS lub podczas e-wizyty. Taką e-wizytę możemy zamówić przez stronę internetową ZUS i tam też dane do logowania na profil PUE można uzyskać.

Więcej chorujemy

Ten sezon jesienno-zimowy obfitował w infekcje, przeziębienia, a także zarażenia grypą. I widać to w statystykach ZUS, które robią niemałe wrażenie. W styczniu i w lutym zarejestrowano ponad 5 milionów zaświadczeń lekarskich. Łączna liczba dni absencji to jest ponad 50 milionów.

Widzimy, że są wzrosty w porównaniu do roku ubiegłego ­- mówi w RMF FM rzecznik prasowy ZUS. Porównując styczeń i luty z takim samym okresem 2022 r. liczba dni absencji wzrosła o 8 proc., a liczba wystawionych zaświadczeń lekarskich o 16 proc., a więc można powiedzieć, że jest to istotny wzrost.

Mógł się do niego również przyczynić napływ uchodźców z Ukrainy, spośród których część znalazła już pracę, korzysta z lekarzy i również zdarza się, że są kierowani na L4.

Jak zauważa Paweł Żebrowski chorujemy jednak krócej niż w poprzednich latach. Mamy więcej zwolnień wystawionych na krótkookresowe, czyli do 5 dni, za to mamy spadek liczby zwolnień wystawianych do 30 dni.

Najczęstszą przyczyną absencji są choroby układu oddechowego. Na drugim miejscu są choroby układu mięśniowo-szkieletowego i tkanki łącznej.

Na trzecim miejscu jest ciąża, poród i połóg. Tutaj jest ogromna zmiana, dlatego, że zazwyczaj to właśnie ciąża, poród i połóg są na pierwszym miejscu wśród przyczyn absencji ­- mówi rzecznik ZUS.

Na czwartym miejscu są urazy i zatrucia. Na piątym miejscu są zaburzenia psychiczne.

Będzie więcej kontroli

ZUS jest zobowiązany ustawą do kontrolowania wystawionych zaświadczeń lekarskich. W czasie pandemii tych kontroli przeprowadzano mniej, ze względu na możliwość zarażenia się przez inspektorów ZUS koronawirusem.

Teraz ta sytuacja wraca do normy, liczba kontroli będzie podobna do tej, jaką mieliśmy w 2019 roku, czyli będzie tych kontroli ponad 500 tysięcy - zapowiada rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Elektroniczne zwolnienia lekarskie pozwoliły na to, by kierować tę kontrolę tam gdzie ryzyko nadużyć jest najwyższe. Jest specjalny algorytm, który oblicza możliwość nadużycia. Dzięki tym kontrolom udaje się odzyskać nawet kilkaset milionów złotych rocznie. Ale każda osoba, która jest na L4, może zostać skontrolowana, bo niektóre zwolnienia są typowane do kontroli losowo.

Remont na L4? Wykluczone

L4 to czasowa niezdolność do pracy. W tym czasie powinniśmy dojść do zdrowia i wrócić do pracy. Nie można wykonywać zajęć, które mogą wydłużyć czas kuracji lub są wbrew lekarskim zaleceniom.

W takim razie nie można na zwolnieniu lekarskim remontować domu, wyjeżdżać na wakacje, wykonywać innych czynności, które wydłużyłyby nasz powrót do pracy - mówi Paweł Żebrowski. Nie można też wykonywać swojej pracy lub pracy dodatkowej w czasie zwolnienia lekarskiego, a to najczęstsza przyczyna nieprawidłowego wykorzystania L4.

Inspektorzy mogą sprawdzić też wasze social media. Jak mówi rzecznik ZUSu mieliśmy też sytuację, że osoba na zwolnieniu lekarskim skakała ze spadochronem i pochwaliła się tym w swoich mediach społecznościowych. L4 zostało więc cofnięte.

Są dwa rodzaje kontroli. Inspektorzy mogą odwiedzić nas w domu, również nasz zakład pracy i sprawdzić, czy w tym czasie nie pracujemy. Drugi rodzaj kontroli to jest kwestia orzekania o tej czasowej niezdolności do pracy. Tutaj sprawdzana jest dokumentacja, sprawdzane jest to, czy zwolnienie lekarskie się należało danej osobie. I w niektórych przypadkach zwolnienie może zostać skrócone lub nawet cofnięte.

Lekarze też są kontrolowani. Ci którzy nagminnie wystawiają L4 osobom, które zwolnienia nie powinny dostać, mogą utracić prawo do wydawania takich zaświadczeń - kończy rzecznik prasowy ZUS.