Będzie kolejny zespół śledczy w postępowaniu dotyczącym możliwości popełnienia przestępstwa przez ludzi zarządzających koncernem paliwowym Orlen. Jak dowiedział się reporter RMF FM, z takim wnioskiem wystąpiła Prokuratura Okręgowa w Płocku, która prowadzi śledztwo dotyczące zaniżania cen paliw w tej państwowej spółce.

REKLAMA

Dokumentacji stanowiącej dowody w sprawie zabezpieczonej w marcu przez funkcjonariuszy ABW jest tak dużo, że skuteczne działania z tym materiałem będzie mógł prowadzić jedynie zespół śledczy złożony z kilku osób. Jak mówiła dziennikarzowi RMF FM wiceszefowa Prokuratury Okręgowej w Płocku Monika Mieczykowska, ta specjalna grupa ma liczyć czterech prokuratorów i sześciu funkcjonariuszy ABW.

Kierujemy wniosek do prokuratora regionalnego w Łodzi o powołanie zespołu ws. zaniżania cen paliw, ponieważ rzeczą oczywistą jest, że jeden prokurator, jeden funkcjonariusz takiego postępowania nie poprowadziłby - usłyszeliśmy od Mieczykowskiej.

Wiceszefowa płockiej prokuratury okręgowej dodała, że agenci w tej sprawie prowadzili przeszukania i zabezpieczali różnego rodzaju dokumentację przez prawie dwa tygodnie.

Śledztwo dotyczące podejrzenia zaniżania cen paliw przez Orlen rozpoczęto 17 stycznia tego roku. Obejmuje okres od 1 sierpnia do 31 października 2023 roku.

Płocka prokuratura sprawdza, czy doszło do przestępstwa w związku ze sztucznym utrzymywaniem przez państwowy koncern niskich cen paliw w czasie zeszłorocznej kampanii wyborczej.

Postępowanie ma wyjaśnić, czy ta decyzja była działaniem wymierzonym w spółkę i mogła wyrządzić jej szkodę w znacznych rozmiarach.