Konfederacja chce zmian w prawie dotyczących egzekucji sądowych. W myśl projektu nowelizacji, który znalazł się w Sejmie, komornicy nie mogliby już odbierać zwierząt dłużnikom.

REKLAMA
  • Konfederacja chce zakazu odbierania przez komorników wszystkich zwierząt podczas egzekucji sądowej.
  • Obecny przepis chroni tylko wybrane zwierzęta gospodarskie, co posłowie uznają za przestarzałe.
  • Argumentują, że egzekucja zwierząt jest nieefektywna i pozbawia dłużników narzędzi pracy.
  • Podkreślają też rosnącą świadomość społeczną dotyczącą ochrony zwierząt.
  • Przedstawiciele koalicji rządzącej uważają, że całkowity zakaz jest zbyt radykalny, ale popiera zakaz odbierania zwierząt domowych.

Zmiana w Kodeksie postępowania cywilnego

Projekt Konfederacji zakłada, że zmieniony zostałby punkt 3 art. 829 Kodeksu postępowania cywilnego. Dotyczy on ograniczeń własności dłużnika, które nie mogą podlegać egzekucji sądowej.

Przedstawiciele Konfederacji chcą, aby komornicy nie mogli odbierać zwierząt.

Dotychczasowe przepisy archaiczne

Posłowie Konfederacji wskazują, że funkcjonujący obecnie przepis jest archaiczny. Mówi on o tym, że dłużnikowi nie można odebrać "jednej krowy lub dwóch kóz albo trzech owiec potrzebnych do wyżywienia dłużnika i będących na jego utrzymaniu członków jego rodziny wraz z zapasem paszy i ściółki do najbliższych zbiorów". Posłowie twierdzą, że taki przepis nie ma racji bytu ze względu na zmiany, jakie zaszły w polskim społeczeństwie.

Drugi argument dotyczy raczej niskiej wartości domowych zwierząt. Wątpliwości posłów budzi też to, jak trudne jest prowadzenie egzekucji komorniczej ze zwierząt gospodarskich. "Komornicy nie mają co do zasady warunków do tego, żeby przechowywać te zwierzęta, brak też zainteresowania ewentualnych nabywców kupnem zwierząt zajętych przez komornika. W efekcie zwierzęta te tracą bardzo na wartości w relatywnie krótkim czasie, a sam dłużnik, wobec którego przeprowadzona została egzekucja ze zwierząt gospodarskich, zostaje de facto pozbawiony narzędzi pracy, które mogłyby mu w dalszym czasie posłużyć do uzyskania dochodu umożliwiającego spłatę zadłużenia" - czytamy w uzasadnieniu projektu.

Konfederacja o ochronie i empatii wobec zwierząt

W uzasadnieniu projektu znalazł się też zapis wskazujący na to, że prawodawcy powinni zwrócić uwagę na dobrostan zwierząt.

"Podkreślenia wymaga także, że rosnąca świadomość społeczeństwa związana z koniecznością ochrony zwierząt i empatią wobec nich nakazuje także szczególne uwzględnienie ich dobrostanu" - czytamy w dokumencie.

Forma budzi wątpliwości

Sam projekt znalazł poparcie, ale pojawiły się wątpliwości co do jego formy. Posłowie Konfederacji chcą, by egzekucji nie podlegały żadne zwierzęta. Rząd przekonuje jednak, że to zbyt radykalne rozwiązanie.

Tą propozycją to państwo do komara celujecie z armaty. Można wyrządzić więcej szkód niż pożytku - mówił w trakcie dyskusji o projekcie w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. Polityk zaznaczył, że projekt powinien trafić na posiedzenie sejmowej komisji, należy też sprawdzić jak wiele zwierząt jest odbieranych.

Ze strony koalicji rządzącej pojawiły się też wątpliwości wobec zwierząt, których wartość będzie znacząca - na przykład koni.

Co do zakazu odbierania zwierząt domowych przez komorników jest zgoda poza podziałami.