Sezon grypowy 2025/2026 może być wyjątkowy ciężki – ostrzegają europejskie służby zdrowie. Grypa pojawiła się w tym roku znacznie wcześniej niż zwykle, a za jej rozprzestrzenianie odpowiada nowy szczep wirusa – wariant K. Mimo że coraz więcej osób wokół nas "łapie" infekcję, szczyt zachorowań dopiero przed nami. Eksperci podają, kiedy grypa zaatakuje w Polsce najbardziej.
- Nowy szczep wirusa grypy A, H3N2 K, dominujący już w UK i Hiszpanii, jest głównym czynnikiem szybszego rozprzestrzeniania się choroby.
- Do końca listopada zaszczepiło się ponad 2 mln Polaków, ale eksperci apelują o dalsze szczepienia.
- W sezonie grypowym 2025/2026 szczyt zachorowań może pojawić się nawet 4 tygodnie wcześniej niż zwykle, prawdopodobnie już po świętach Bożego Narodzenia.
- Bądź na bieżąco! Wejdź na stronę główną RMF24.pl
W tym sezonie grypowym szczyt zachorowań na grypę może się pojawić o cztery tygodnie wcześniej zwykle. Wynika to z tego, że wcześniej odnotowano wzrost zachorowań w innych krajach europejskich, na przykład w Wielkiej Brytanii oraz Norwegii.
W najbliższym czasie będziemy obserwować coraz więcej zachorowań także w naszym kraju - mówi konsultant krajowa w dziedzinie epidemiologii prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz, kierownik Pracowni Epidemiologii i Chorób Zwalczanych Drogą Szczepień Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH w Warszawie.
Konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej i prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej prof. Agnieszka Mastalerz-Migas podejrzewa, że szczyt zachorowań w naszym kraju nastąpi w najbliższych tygodniach, prawdopodobnie po świętach Bożego Narodzenia.
Grypa się rozkręci u nas w styczniu i lutym - szacuje.
W poprzednim sezonie grypowym 2024/2025 wzrost zachorowań z powodu grypy odnotowano z początkiem stycznia 2025 roku, ale szczyt zachorowań przypadł na luty i marzec.
Rozprzestrzenianie się grypy w tym sezonie napędza nowy szczep wirusa grypy A, znany jako H3N2 K. To ten sam wariant, który już dominuje w krajach takich jak Wielka Brytania czy Hiszpania.
Co ważne, jak podkreślają eksperci, nowy podtyp nie jest wynikiem rekombinacji czy mieszania wirusów. "To wciąż ten sam wirus H3N2, który krąży wśród ludzi od 1968 roku, ale z pewnymi mutacjami w genach" - czytamy w analizie Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC).
Do końca listopada zaszczepiło się przeciwko grypie ponad 2 mln Polaków, o ponad 200 tys. więcej niż w całym poprzednim sezonie 2024/2025.
Eksperci apelują do tych, którzy tego jeszcze nie zrobili - czas na szczepienia jest właśnie teraz. Pełną odporność uzyskuje po dwóch tygodniach.
Zaszczepienie się jest jednym z najskuteczniejszych sposobów ochrony siebie i osób wokół przed poważną chorobą tej zimy - podkreśla Edoardo Colzani, ekspert ds. wirusów układu oddechowego w ECDC.
Oprócz szczepień, ECDC rekomenduje:
- Wzmożenie higieny rąk i przestrzeganie zasad kaszlu/kichania
- Noszenie masek ochronnych przez personel i odwiedzających w placówkach medycznych podczas wzmożonego rozprzestrzeniania się wirusa
- Szybkie podawanie leków przeciwwirusowych pacjentom z grup ryzyka oraz stosowanie profilaktyki przeciwwirusowej w środowiskach zamkniętych, takich jak domy opieki.
Jak podają polskie służby sanitarne, w sezonie 2024/2025 w Polsce na grypę zachorowało ponad 2 miliony osób.
Według WHO rocznie na świecie choruje na grypę nawet 10 proc. osób dorosłych i od 20 do 30 proc. dzieci. Każdego roku globalnie rejestruje się nawet 5 mln ostrych przypadków choroby. Z powodu grypy rocznie umiera od 250 tys. do 500 tys. osób.