Policjanci z Bielska Białej złapali trzech mężczyzn, którzy wprowadzali do obiegu fałszywe banknoty pięćdziesięciozłotowe. Przed podrabianymi pieniędzmi ostrzegają również policjanci z Cieszyna.

REKLAMA

Fałszerze tylko jednego dnia użyli 12 takich banknotów. Najwięcej w salonach gier w Czechowicach-Dziedzicach. Fałszywki miały taką samą serię, nie miały natomiast znaków wodnych i specjalnej nitki zabezpieczającej.

Dodatkowo elementy ozdobne nie zmieniały barwy przy pochyleniu. Niewyczuwalne też były oznaczenia dla osób niewidomych, a papier, na których je wydrukowano był miękki. Trzej zatrzymani mężczyźni w wieku od 20 do 23 lat usłyszeli już zarzuty, a prokurator zastosował wobec nich dozory. Grozi im do 10 lat za kratami.

Przed fałszywymi stuzłotówkami ostrzegają także policjanci z Cieszyna. W całym powiecie cieszyńskim w sklepach, na stacjach benzynowych i targowiskach pojawiły się falsyfikaty. W ciągu ostatnich dwóch tygodni policja ujawniła kilkanaście fałszywek. Ich cechą charakterystyczną był również brak znaku wodnego i zabezpieczeń widocznych w świetle UV. Policja prosi o kontakt wszystkie osoby, którym wpadną w ręce podejrzane banknoty i przypomina o podstawowych cechach różniących falsyfikaty od oryginalnych banknotów:

- brak znaków wodnych,

- brak zabezpieczeń widocznych w świetle UV,

- brak zabezpieczeń wykonanych farbą metalizowaną i zmienną optycznie,

- brak zabezpieczeń wykonanych specjalną techniką druku (elementy te są "wypukłe" i w charakterystyczny sposób wyczuwane dotykiem przez przesunięcie po nich palcem).