Polska staje się portową potęgą na Bałtyku i wygrywa konkurencję z innymi portami – mówił w sobotę w Gdyni premier Donald Tusk. Szef rządu zwrócił też uwagę na przedsięwzięcia energetyczne powstające na morzu i w jego sąsiedztwie, jak farmy wiatrowe i elektrownię jądrową.

REKLAMA

Premier wziął udział w sobotę, razem z ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem, w inauguracji roku akademickiego Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, na pokładzie "Daru Młodzieży" przy molo.

Szef rządu zaznaczył, że cała Polska, w tym jego rząd, ze skupieniem patrzy na Bałtyk.

Tutaj rozgrywa się nasza historia, po raz kolejny w dziejach. Tutaj rozgrywa się nasza przyszłość - powiedział, wskazując, że ta przyszłość w dużej mierze będzie zależeć od przyszłych absolwentów Uniwersytetu Morskiego w Gdyni.

To tu: w Gdańsku, w Gdyni i trochę dalej w Szczecinie, w Świnoujściu, Polska wygrywa tę wielką konkurencję, jeśli chodzi o porty na Bałtyku. Stajemy się - i nie ma w tym ani grama przesady - portową potęgą na Bałtyku. To tu, nad polskim Bałtykiem, powstają największe energetyczne przedsięwzięcia w historii Polski i jedne z największych w Europie. Farmy wiatrowe, elektrownia jądrowa, wielkie inwestycje infrastrukturalne, rozbudowa portu - wymienił Tusk.

Przypomniał, że rząd zdecydował o budowie dwóch nowych statków dla polskich uczelni morskich - żaglowca dla Uniwersytetu Morskiego w Gdyni oraz jednostki szkolno-badawczej dla Politechniki Morskiej w Szczecinie. Inwestujemy w szeroko pojętą infrastrukturę, wiedzę, bo to jest także kluczowy element naszego bezpieczeństwa - wskazał premier.

Zwracając się do studentów podkreślił, że to od nich zależy, czy Bałtyk stanie się biało-czerwonym morzem. To w waszych rękach, sercach i umysłach rozegra się przyszłość polskiego Bałtyku - dodał.