Od piątku w wyniku pożarów w budynkach mieszkalnych życie straciło dziewięć osób, a pięć zostało rannych. Państwowa Straż Pożarna apeluje o montowanie czujek dymu i tlenku węgla oraz przypomina o nowych przepisach dotyczących bezpieczeństwa pożarowego.
- W dniach 21-23 listopada 2025 r. w pożarach zginęło dziewięć osób, a pięć zostało rannych.
- Od początku sezonu grzewczego odnotowano już 3645 pożarów w budynkach mieszkalnych.
- Nowe przepisy nakładają obowiązek montowania czujek dymu i czadu w nowych domach i mieszkaniach.
- Strażacy apelują o regularne przeglądy instalacji i ostrożność przy korzystaniu z urządzeń grzewczych.
- Więcej ważnych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.
Państwowa Straż Pożarna poinformowała, że miniony weekend był jednym z najtragiczniejszych w obecnym sezonie grzewczym. W ciągu trzech dni - od piątku do niedzieli - doszło do wielu pożarów budynków mieszkalnych, w których życie straciło aż dziewięć osób, a pięć zostało rannych. Najwięcej ofiar odnotowano w niedzielę - pięć osób zginęło, a dwie zostały ranne.
Od początku października strażacy interweniowali już przy 3645 pożarach w budynkach mieszkalnych. W wyniku tych zdarzeń zmarło 61 osób, a 284 zostały ranne. Ponadto odnotowano 578 interwencji związanych z emisją tlenku węgla oraz ponad tysiąc przypadków zapalenia się sadzy w kominach.
W związku z rosnącym zagrożeniem, od tego roku w nowych domach i mieszkaniach obowiązkowe jest instalowanie czujek dymu i czadu. Do 1 stycznia 2030 roku zalecenie to obejmie wszystkie budynki mieszkalne, a od 30 czerwca 2026 roku także obiekty noclegowe, hotele i pensjonaty.
Rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej podkreśla, że czujki dymu i tlenku węgla to niewielka inwestycja, która może uratować życie. Strażacy apelują również o regularne testowanie urządzeń, coroczne przeglądy instalacji i przewodów kominowych oraz dbanie o drożną wentylację. Szczególną ostrożność należy zachować podczas korzystania z urządzeń grzewczych i elektrycznych.