Właściciele stacji kontroli pojazdów będą strajkować - dowiedział się dziennikarz RMF FM. Domagają się wzrostu stawek za badania okresowe samochodu. Na początek, pod koniec kwietnia zamkną na jeden dzień wszystkie stacje diagnostyczne w Warszawie i okolicy.

REKLAMA

Diagności chcą, by opłata za badanie samochodu wzrosła - w obliczu inflacji - z obecnych 98 do 184 zł. Od wielu miesięcy przypominają o tym w pismach adresowanych do rządu.

Żeby utrzymać się, przy obecnych stawkach powinienem mieć 8-10 klientów dziennie. Mam 2-3 klientów. Nie pracujemy dla idei, zima była trudna, by przetrwać, przy obecnych cenach energii - podkreślają właściciele stacji kontroli pojazdów w rozmowie z naszym dziennikarzem.

Pierwszy, kilkugodzinny protest w tej sprawie zorganizowali w Warszawie we wrześniu.

Teraz stacje kontroli pojazdów mają być zamknięte w stolicy w ramach protestu przez jeden dzień - w środę 26 kwietnia. Możliwy jest też ogólnopolski protest, z zamykanymi stacjami w całym kraju. Mogłoby do niego dojść najprawdopodobniej w czerwcu, jeśli do tego czasu nie będzie reakcji Ministerstwa Infrastruktury.

"Przeglądy są w interesie nas wszystkich"

Jak ustalił reporter RMF FM, resort infrastruktury na razie nie planuje zmiany stawki za przegląd samochodu. Uzasadnia to tym, że cały czas powstają nowe stacje i diagności zawsze będą mieć pracę, bo badania okresowe są obowiązkowe.

W odpowiedzi, jaką uzyskał nasz dziennikarz, można przeczytać też, że liczba stacji diagnostycznych w Polsce stale się zwiększa. Kolejne punkty regularnie otrzymują nowe zezwolenia na prowadzenie działalności.

Należy przeprowadzić uczciwe sprawdzenie, jak wygląda przegląd, co powinno być zrobione i jak się to ma do inflacji i cen rynkowych. Cały ten proces powinny przeprowadzić władze. Niespełna 100 złotych za badanie okresowe samochodu to tylko część, może jedna trzecia, pełnego baku. W interesie nas wszystkich, w tym właścicieli stacji kontroli pojazdów, powinno być to, żeby przegląd był zrobiony uczciwie. Dobrze, żeby wykryć problemy związane z samochodem - przekonywał jesienią w rozmowie z reporterem RMF FM prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakub Faryś.

Właściciele stacji kontroli pojazdów przekonują, że z ich informacji wynika, że do końca obecnej kadencji Sejmu nie ma szans na waloryzację stawki za badanie okresowe samochodu.