W piątek po południu strażakom udało się opanować pożar kościoła przy ul. Tykocińskiej na warszawskim Targówku. Z żywiołem przez kilka godzin walczyło 15 jednostek. Policja ustala przyczyny pożaru. Nikomu nic się nie stało.

REKLAMA

Zniszczenia są duże. Spłonęła wieża, a jej konstrukcja zawaliła się do środka kościoła. Konieczne jest rozebranie jest dachu świątyni. Jego fragment, m.in. nad ołtarzem, runął do środka.

Przyczyny pożaru wyjaśnia policja. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w kościele trwały prace remontowe - dekarskie. Tuż przed zgłoszeniem pożaru w świątyni było siedem osób - pięciu dekarzy i dwóch parafian.

Część osób, które były w świątyni, zostali już przesłuchani. Wszyscy byli trzeźwi. W tej chwili za wcześnie jest, by mówić o przyczynach pożaru. Będziemy musieli poczekać na opinię biegłych - powiedział Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Jak dodał, nikomu nie zostały przedstawione zarzuty.

Kościół pod wezwaniem Chrystusa Króla został zbudowany jako wotum wdzięczności za zwycięską bitwę z bolszewikami w 1920 r., jest zarazem pomnikiem ku czci poległych w obronie Ojczyzny.

Zobacz filmy reportera RMF FM

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video