Premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda nie wezmą udziału w Marszu Niepodległości w Warszawie. Wydarzenie będzie miało charakter państwowy, zorganizuje je Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

REKLAMA

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk poinformował, że Marsz Niepodległości w Warszawie będzie miał charakter państwowy.

"W obliczu niezrozumiałej decyzji Prezydenta Stolicy Rafała Trzaskowskiego odmawiającej legalności Marszowi Niepodległości, a także krzywdzących organizatorów Marszu Niepodległości decyzji sądów, w poczuciu odpowiedzialności za to społeczne wydarzenie i bezpieczeństwo wszystkich, którzy 11 listopada chcą obchodzić w tej formule Święto Niepodległości, podjąłem decyzję, aby nadać uroczystości status formalny, na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy Prawo o zgromadzeniach" - czytamy w komunikacie.

Uroczystość rozpocznie się 11 listopada o godz. 13 na rondzie Romana Dmowskiego. Zgodnie z komunikatem uczestnicy Marszu Niepodległości przejdą "tradycyjną trasą", a następnie złożą kwiaty pod popiersiem Ignacego Jana Paderewskiego.

Jak poinformowano, bezpieczeństwo uczestnikom obchodów zapewni Policja i Żandarmeria Wojskowa.

W marszu nie weźmie jednak udziału premier Mateusz Morawiecki.

Premier bierze udział w innych uroczystościach związanych ze Świętem Niepodległości. W tym w uroczystościach odbywających się w Krakowie - poinformował rzecznik rządu Piotr Müller.

Na wydarzeniu nie pojawi się także prezydent Andrzej Duda.

Na razie prezydent Andrzej Duda nie ma w swoim planie udziału w Marszu Niepodległości - przekazał szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot.

Nie chcę tutaj dywagować w tym momencie, na razie prezydent nie ma tego w swoim planie - zaznaczył.

Sądowa batalia o Marsz Niepodległości

Od kilku tygodni sądy zajmują się sprawą rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. Zgodnie z obowiązującym rozstrzygnięciem sądu apelacyjnego marsz ten nie został zarejestrowany jako takie zgromadzenie. Warszawski sąd apelacyjny 29 października utrzymał w mocy uchylenie decyzji wojewody mazowieckiego o rejestracji Marszu Niepodległości. Dwa dni wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji tego cyklicznego wydarzenia. Tym samym SO uwzględnił odwołanie warszawskiego ratusza w tej sprawie.

W sprawie tej interweniował też Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, który złożył do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną. Domagał się w niej uchylenia decyzji zakazującej rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. Prokurator Generalny zawnioskował przy tym do sądu apelacyjnego o wstrzymanie tej decyzji.

W poniedziałek przed południem poinformowano, że Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji sądu. Jeszcze tego samego dnia wieczorem Sąd Najwyższy poinformował, że skarga nadzwyczajna została z powodów formalnych zwrócona do sądu apelacyjnego.