9 osób odpowie przed sądem w śledztwie dotyczącym korupcji i powoływania się na wpływy w wielu instytucjach państwowych - między innymi w Kancelarii Premiera, ministerstwach, czy Krajowej Administracji Skarbowej.

REKLAMA

Śląski wydział Prokuratury Krajowej zakończył śledztwo w tej sprawie i skierował do sądu akt oskarżenia. Jak informuje reporter RMF FM głównym podejrzanym jest Tomasz J., który przekonywał, że ma rozległe znajomości - w kręgach politycznych, biznesowych, a także służb specjalnych.

Ten doradca po zawodówce przekonał do tego wiele osób - teraz sześć z nich odpowie za wręczanie mu łapówek w zamian za obietnice załatwiania różnych spraw. Mieli płacić za obiecane usługi od 20 tysięcy do nawet 600 tysięcy złotych.

Chodziło między innymi o uchylanie kar, pozytywne decyzje podatkowe, czy załatwianie kontraktów. Ten proceder miał trwać od 2014 roku przez osiem lat.

Dodatkowo zarzuty prania brudnych pieniędzy ma dwoje członków rodziny Tomasza J. On wciąż przebywa w areszcie. Pozostali podejrzani odpowiadają z wolnej stopy.

Czyny zarzucane oskarżonym zagrożone są karą pozbawienia wolności do 10 lat.