​Radosław Sikorski poinformował na konferencji prasowej, że zdecydował o wycofaniu zgodny na działalność ostatniego konsulatu Rosji w Polsce - placówki w Gdańsku. Kilka godzin później polski MSZ przekazał notę w tej sprawie stronie rosyjskiej. Pracownicy rosyjskiego konsulatu mają opuścić Polskę do końca tygodnia - ustalili dziennikarze RMF FM.

REKLAMA

  • Więcej ciekawych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.

Chargé d’affaires Rosji pojawił się wezwany do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Otrzymał tam formalną decyzję o zamknięciu przez Polskę rosyjskiej placówki - konsulatu Federacji Rosyjskiej w Gdańsku.

Placówka w Gdańsku to ostatni rosyjski konsulat działający w Polsce.

"Zgodnie z zapowiedzią ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, MSZ przekazało notę o cofnięciu zgody na funkcjonowanie w RP Konsulatu Rosji w Gdańsku - ostatniego na terytorium Polski. Oznacza to też konieczność opuszczenia naszego kraju przez cały jego personel" - napisał na platformie X rzecznik MSZ Maciej Wewiór.

Czas na opuszczenie Polski do końca tygodnia

Dziennikarze RMF FM ustalili, że pracownicy rosyjskiego konsulatu w Gdańsku mają opuścić Polskę do końca tygodnia.

To około 10 osób - wszyscy pracownicy Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej przy ul. Batorego 15 w Gdańsku.

W Polsce zostaną tylko dyplomaci z ambasady w Warszawie. Niemniej, otrzymali oni zakaz podróżowania po kraju poza Mazowszem.

"To nie będzie nasza pełna odpowiedź"

W maju Polska zamknęła konsulat w Krakowie. Była to odpowiedź na ustalenia śledztwa w sprawie pożaru hali przy Marywilskiej w Warszawie. Hala ta spłonęła 12 maja 2024 roku. Było tam około 1,4 tys. sklepów i punktów usługowych. Premier Donald Tusk przekazał, że "pożar na Marywilskiej był efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb". Wcześniej, po podpaleniu fabryki farb we Wrocławiu został zamknięty konsulat w Poznaniu.

Zapowiedziałem wtedy, że będą kolejne decyzje, jeśli Rosja nie odstąpi od ataków dywersyjnych na Polskę. Rosja nie odstąpiła i ataki eskaluje. Gdy intencją działalności szpiegowsko-dywersyjnej są ofiary w ludziach, wtedy nie mamy do czynienia z dywersją, a wręcz z terrorem państwowym. W związku z tym - to nie będzie nasza pełna odpowiedź - podjąłem decyzje o wycofaniu zgody na funkcjonowanie rosyjskiego konsulatu - ostatniego - w Gdańsku - powiedział Sikorski.

Wcześniej Sikorski przedstawił w Sejmie informację w sprawie aktów dywersji na kolei.

Co z ambasadą w Warszawie?

Podczas konferencji prasowej w Sejmie szef MSZ był pytany, jak długo Polska będzie tolerowała działalność rosyjskiej ambasady w Warszawie i czy zamknięcie konsulatu w Gdańsku będzie jedyną reakcją dyplomatyczną.

Nie planujemy zerwania stosunków dyplomatycznych (z Rosją), tak jak nie zrywają ich inne kraje, na których terytorium miały akty dywersji, czy terroryzmu - powiedział Sikorski.

Przypomniał, że "mieliśmy atak na prywatny dom premiera Wielkiej Brytanii, mieliśmy akty dywersji w Niemczech, Czechach, Bułgarii, w kilku innych krajach, mieliśmy morderstwa". Będę w tej sprawie rozmawiał osobiście jeszcze dziś wieczorem z sekretarzem generalnym NATO - zapowiedział Sikorski.

Dodał, że jego resort nie będzie jedynym, który będzie odpowiedzialny za odpowiedź stronie rosyjskiej.