Karol Nawrocki zdecydował o usunięciu z Pałacu Prezydenckiego Okrągłego Stołu. "Nie możemy kolejnych pokoleń Polaków infekować przaśnością systemu komunistycznego" - przekonywał prezydent. Jak dodał, "Polskę stać na dużo więcej niż idealizowanie Okrągłego Stołu".
- Okrągły Stół - mebel, przy którym na początku 1989 roku władze PRL negocjowały z przedstawicielami opozycji warunki porozumienia politycznego - znika z Pałacu Prezydenckiego.
- Prezydent Karol Nawrocki przekazał, że Okrągły Stół będzie można oglądać w Muzeum Historii Polski.
- Karol Nawrocki sprzeciwił się idealizowaniu obrad Okrągłego Stołu. Część uczestników historycznych negocjacji oskarżył o syndrom sztokholmski.
- "Dziś skończył się w Polsce postkomunizm" - oświadczył triumfalnie prezydent, nawiązując do słów, którymi aktorka Joanna Szczepkowska skomentowała wybory z 4 czerwca 1989 r.
- Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej rmf24.pl
Karol Nawrocki tłumaczył w krótkim oświadczeniu, że o Okrągłym Stole nie można zapomnieć, bo to ważny element dyskusji historycznej. Nie można go także idealizować, oddając mu hołd w Pałacu Prezydenckim - zwracał uwagę.
Prezydent w swoim wystąpieniu mówił też o uczestnikach historycznych negocjacji przy Okrągłym Stole i ich motywacjach.
Ci, którzy siadali po jednej stronie, chcieli sprawić, aby Polska po roku 1989 była hybrydą z jednej strony demokracji, a z drugiej strony systemu komunistycznego. Drudzy siadali z dobrymi intencjami, aby na Okrągły Stół patrzeć jak na punkt strategiczny, pewien taktyczny moment w drodze do tego, aby Polska w krótkim czasie miała niezależne, w pełni wolne wybory i była państwem suwerennym i niepodległym, odciętym od systemu komunistycznego - wspominał.
Prezydent Nawrocki stwierdził też, że u części uczestników obrad Okrągłego Stołu, którzy byli wcześniej represjonowani przez komunistyczne władze, pojawił się syndrom sztokholmski.
Wybaczono wszystkie zbrodnie systemu komunistycznego. Nadal wspierano w wymiarze symbolicznym, partyjnym i politycznym tych, którzy mordowali Polaków - dodał. Nawiązał przy tym do masakry robotników w czasie "czarnego czwartku" w Gdyni i niedawnej rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.
Z całą pewnością Pałac Prezydencki to nie jest miejsce, w którym nadal powinien stać Okrągły Stół - ocenił Karol Nawrocki.
W najważniejszym gmachu w Rzeczpospolitej, w Pałacu Prezydenckim, Okrągły Stół nie powinien być symbolem, który będzie opowiadał o naszej przyszłości przede wszystkim, bo dziś, w XXI wieku młodzi Polacy (...), ale też moje pokolenie Polaków, nie musi iść na żadne układy z byłymi dyktatorami, komunistami czy z postkomunistami - przekonywał prezydent.
W swoim wystąpieniu następca Andrzeja Dudy nawiązał do głośnej wypowiedzi aktorki Joanny Szczepkowskiej sprzed lat. W Dzienniku Telewizyjnym ogłosiła ona, że "4 czerwca 1989 skończył się w Polsce komunizm".
Z Paacu Prezydenckiego znika okrgy st. Za @NawrockiKn elementy pakuj urzdnicy kancelarii@RMF24pl pic.twitter.com/yhOlClgbof
MagdaGrajnertDecember 18, 2025
Dziś szanowni państwo skończył się w Polsce postkomunizm - zauważył Nawrocki. Jednocześnie wyraził nadzieję, że to nie przedwczesna diagnoza.
Niech żyje wolna Polska - dodał na koniec prezydent.
Historyczny mebel ma trafić do Muzeum Historii Polski. Z zapowiedzi prezydenta wynika, że będzie tam eksponowany od 2027 r.
W Paacu Prezydenckim rozpocz si proces przeniesienia Okrgego Stou do Muzeum Historii Polski. pic.twitter.com/imuEqfTBfi
prezydentplDecember 18, 2025