Wśród uwolnionych w czwartek przez władze Białorusi 52 więźniów jest m.in. trzech Polaków i 8 Białorusinów, współpracujących z Biełsatem i polskimi mediami. Nie ma dziennikarza i działacza mniejszości polskiej na Białorusi Andrzeja Poczobuta. "Liczymy, że znajdzie się w następnej grupie, która zostanie uwolniona z więzień białoruskich" - powiedział na konferencji prasowej rzecznik MSZ Paweł Wroński.
Białoruś uwolniła 52 więźniów różnych narodowości. Doszło do tego po negocjacjach w Mińsku z amerykańską delegacją. Informację o uwolnionych więźniach przekazała w czwartek ambasada Stanów Zjednoczonych na Litwie.
Paweł Wroński, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, przekazał podczas konferencji prasowej, że na liście uwolnionych z więzień na Białorusi jest trójka obywateli Polski, w tym osoby skazane na długoletnie wyroki, oraz ośmioro obywateli Białorusi, którzy byli dziennikarzami - współpracownikami Telewizji Biełsat i innych polskich mediów.
O ich uwolnienie, jak podkreślił Wroński, starała się również polska dyplomacja. Chcielibyśmy bardzo podziękować panu prezydentowi Trumpowi, który osobiście się w to zaangażował - mówił rzecznik MSZ
Wroński zaznaczył, że nie poda nazwisk uwolnionych osób. Zastrzegł, że są to wstępne informacje. Dopiero kiedy uwolnieni dotrą do Wilna, będzie jasne, ile dokładnie osób odzyskało wolność.
W tej grupie nie ma jednak dziennikarza i działacza mniejszości polskiej na Białorusi Andrzeja Poczobuta.
Liczymy, że w następnej grupie, która zostanie uwolniona z więzień białoruskich, znajdzie się również Andrzej Poczobut - oświadczył rzecznik MSZ, podkreślając, że jest on nieustannie na "pierwszym miejscu oczekiwań" polskiej dyplomacji, a ta o jego uwolnienie "stara się w najprzeróżniejszy sposób".
John Coale, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa, prowadzący rozmowy z Białorusią, powiedział agencji Reutera, że misją USA jest doprowadzenie do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych i normalizacja relacji z Mińskiem w ciągu "miesięcy, nie lat".
Andrzej Poczobut został aresztowany wiosną 2021 r., a w lutym 2023 r. skazany na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze i osadzony w zakładzie karnym w Nowopołocku.