"Zwracają się do mnie pani prezydentowo - nie do końca mi to pasuje" - mówiła pierwsza dama Marta Nawrocka w wywiadzie dla telewizji wPolsce24. Opowiedziała też o swoich planach i fundacji "Blisko ludzkich spraw", która powstanie w nadchodzących dniach.

REKLAMA

Marta Nawrocka w rozmowie zdradziła, że nie czuje się do końca dobrze, gdy zwracają się do niej "pani prezydentowo".

Generalnie zwracają się do mnie pani prezydentowo - nie do końca mi to pasuje. Bardziej wolę, jak mówi się po prostu Pani Marto. (...) Jak mówią do mnie pani prezydentowo, to takie za bardzo wyniosłe jak dla mnie. Nieswojo się czuję wtedy - podkreślała Marta Nawrocka w wywiadzie dla telewizji wPolsce24.

Zapowiedziała również, że niebawem ogłosi powstanie swojej fundacji "Blisko ludzkich spraw", która będzie m.in. walczyć z hejtem. Podkreśliła, że działalność fundacji będzie miała charakter społeczny, a nie polityczny.

Odłączona od polityki, samo dobro, które będzie z tego płynęło - mówiła Nawrocka.

Fundacja ma koncentrować się na czterech głównych obszarach: walce z hejtem, przeciwdziałaniu przemocy w internecie, pomocy osobom z niepełnosprawnościami i ich rodzinom oraz wyrównywaniu szans dla młodzieży z mniejszych miejscowości.

Myślę, że kampania też zmotywowała mnie do tego, jak nazwać fundację. Bo byliśmy oboje blisko ludzi podczas kampanii i chcemy, by ta prezydentura też była blisko tych zwykłych ludzi, którzy swoją ciężką pracą tworzą naszą piękną Polskę - zaznaczyła.

Karol Nawrocki to "tytan pracy"

Pytana o pracę Karola Nawrockiego w ostatnich miesiącach, stwierdziła, że jej mąż to "tytan pracy". Podkreśliła, że podziwia go za to, jak łączy życie zawodowe, dom, dzieci.

Ja myślę, że tą siłą jest jego autentyczność i dzięki temu wygrał wybory - oceniła. Wszystkie badania na to wskazują, że po 100 dniach prezydentury mój mąż jest numerem jeden na polskiej scenie politycznej. Myślę, że zasłużył na to swoją ciężką pracą - dodała.

Nawrocka o walce z hejtem: Mierzymy się z nim od lat

Rozmowa dotknęła także tematu hejtu, który - jak przyznała Nawrocka - nie jest nowym problemem w ich życiu.

Już mieliśmy z nim do czynienia dużo wcześniej, kiedy mąż pracował w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. (...) Na bloku jego mamy były obraźliwe napisy z jego nazwiskiem, więc my się z tym już mierzymy od lat. Radzimy sobie z tym, wspieramy się nawzajem - przyznała pierwsza dama.

Marta Nawrocka zaznaczyła, że jej zaangażowanie w działania społeczne i przeciwdziałanie hejtowi będzie jednym z głównych elementów jej aktywności w Pałacu Prezydenckim.

Marta Nawrocka została emerytką

Marta Nawrocka po 18 latach pracy w Krajowej Administracji Skarbowej przeszła na emeryturę. Dzięki przepisom dotyczącym emerytur mundurowych pierwsza dama mogła przejść na emeryturę już w wieku 39 lat. To rozwiązanie dostępne jest dla osób, które przepracowały określony czas w służbach mundurowych, w tym w KAS.

Jej świadczenie wynosi ok. 3460 zł netto. Przysługują jej też dodatkowe świadczenia: trzynasta i czternasta emerytura (łącznie ponad 2800 zł rocznie).

W 2026 roku tzw. trzynasta emerytura wyniesie 1962 zł brutto, a czternasta - 862 zł brutto (po uwzględnieniu progu dochodowego). Łącznie daje to ponad 2800 zł dodatkowych środków w ciągu roku.