Jeszcze nie ogłoszono następcy szefa resortu finansów Marka Belki, a już kolejny minister grozi dymisją. Jarosław Kalinowski zapowiada, że ustąpi ze stanowiska, jeśli dyspozycje w sprawie negocjacji rolnych z Unią Europejską będzie naszym negocjatorom wydawała minister Danuta Huebner.

REKLAMA

Swą zapowiedzią być może Jarosław Kalinowski chce na fali dymisji Marka Belki postraszyć premiera rozpadem koalicji, a tym samym wzmocnić swoją pozycję.

Jeżeli miałoby być tak, iż instrukcje w negocjacjach w obszarze rolnym miałaby podpisywać Danuta Huebner, to chyba musiałaby przejąć także obszar rolnictwa. - mówi Kalinowski. Jeżeli minister rolnictwa nie byłby odpowiedzialny za negocjacje rolne, to ja nie wyobrażam sobie dalej pełnienia tej funkcji.

Danuta Huebner jest zaskoczona oświadczeniem Kalinowskiego. Twierdzi, że cała ta sprawa to nieporozumienie. A chodzi po prostu o to, iż pani minister podpisuje dokumenty, które są wynikiem wcześniejszych ustaleń zespołu negocjatorów. Aby zaoszczędzić na czasie składa swój podpis bez ponownego spotykania się z negocjatorami.

Jest to procedura, którą stosujemy od 8 miesięcy – wyjaśnia minister Huebner. Ale jeśli jest taka potrzeba, możemy na poniedziałek zwołać spotkanie zespołu, który by ją zatwierdził. - dodaje.

17:20