Irańskie władze będą współpracować z Polską w czasie misji stabilizacyjnej w Iraku – usłyszał dziś w Teheranie minister Cimoszewicz. Minister spraw zagranicznych, prowadzący konsultacje poprzedzające utworzenie polskiego sektor w Iraku, kończy dziś podróż po Bliskim Wschodzie.

REKLAMA

Zyskanie przychylności wschodniego sąsiada planowanej polskiej strefy może się wydawać dość kontrowersyjnym sukcesem, biorąc pod uwagę zaostrzony ostatnio kurs Waszyngtonu wobec Iranu. Iran znajduje się na tzw. osi zła prezydenta Busha, czyli zaliczany jest do państw popierających terroryzm.

Minister Cimoszewicz jeszcze nie wrócił z podróży, natomiast żaden z obecnych w Warszawie urzędników nie chce zabierać głosu w tej sprawie.

Trudno sobie jednak wyobrazić, by rozmowy w tak delikatnej kwestii odbywały się bez wiedzy Waszyngtonu. Polska propozycja może być dla Iranu testem, czy kraj, ostatnio coraz ostrzej krytykowany za wspieranie i ukrywanie na swoim terytorium członków al-Qaedy, będzie potrafił i chciał współpracować z koalicją anyterrorystyczną.

To wszystko przypuszczenia. Nie ulega natomiast wątpliwości, że pomoc Iranu w tworzeniu polskiej strefy w Iraku będzie bardzo cenna. Na szczegóły i tłumaczenia przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać.

FOTO: Archiwum RMF

20:20