W Sejmie trwają prace nad projektem ustawy autorstwa Polski 2050, który mógłby znacząco zmienić obowiązujące zasady dotyczące zakazu handlu w niedziele. Proponowane rozwiązania przewidują przywrócenie handlu w pierwszą i trzecią niedzielę każdego miesiąca, a także wprowadzenie podwójnego wynagrodzenia za pracę w ten dzień oraz obowiązkowego dnia wolnego w ciągu sześciu dni przed lub po niedzielnej zmianie.

REKLAMA

  • Polska 2050 proponuje dwie handlowe niedziele w miesiącu - pierwszą i trzecią - wraz z podwójnym wynagrodzeniem i obowiązkowym dniem wolnym dla pracowników.
  • "Solidarność" ostro protestuje i liczy na weto prezydenta Karola Nawrockiego.
  • Opinie Polaków są podzielone - według UCE Research 47 proc. sprzeciwia się przywróceniu handlu w niedziele, a 41 proc. jest za zmianami.
  • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.

Projekt oznaczałby odejście od obecnego systemu, w którym handel dozwolony jest jedynie w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia oraz w wybrane niedziele przed świętami. Autorzy projektu przekonują, że stały rytm handlowych niedziel ułatwi zarówno pracownikom, jak i klientom planowanie obowiązków, a także uporządkuje zasady działalności sklepów.

"Solidarność" przeciwna

Największy sprzeciw wobec projektu wyraża handlowa "Solidarność". Szef sekcji Alfred Bujara krytykuje pomysł zwiększenia liczby handlowych niedziel, podkreślając, że "to absurd", który odbije się na pracownikach i ich rodzinach.

Związkowcy zapowiadają mobilizację i apelują o "czujność społeczną". Nie wykluczają protestów, jeśli projekt zacznie zyskiwać parlamentarne poparcie. Bujara zapowiedział także, że będzie liczył na weto prezydenta Karola Nawrockiego, gdyby ustawa trafiła na jego biurko.

Jakie są obecne zasady?

Zakaz handlu w niedzielę obowiązuje od 2018 roku i był wprowadzany stopniowo. Od 2020 r. przewiduje on jedynie siedem handlowych niedziel w roku, głównie przed świętami oraz w okresach zwiększonego ruchu. W 2025 roku pozostały jeszcze trzy grudniowe niedziele handlowe: 7, 14 i 21 grudnia.

Za złamanie zakazu grożą wysokie kary - od 1000 zł do 100 tys. zł, a w przypadku uporczywego łamania przepisów możliwa jest także kara ograniczenia wolności.

Czego chcą Polacy?

Według badania UCE Research z lutego, opinie Polaków pozostają podzielone. 47 proc. respondentów nie chce przywrócenia handlu w niedziele, natomiast 41 proc. jest za złagodzeniem przepisów.

Procedowanie projektu może potrwać jeszcze kilka tygodni. Jeśli ustawa zostanie przyjęta, pierwsze i trzecie niedziele miesiąca mogłyby ponownie stać się dniami zakupowymi dla milionów Polaków - choć wciąż przy zdecydowanym sprzeciwie związków zawodowych.