"Nie wyobrażam sobie, że Polacy za granicą nie będą mogli uczestniczyć w wyborach korespondencyjnych" - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas rozmowy z internautami. Dodał, że korespondencyjne wybory - poza bezpieczeństwem - mogą mieć "walor profrekwencyjny".

REKLAMA

Prezydent podczas sesji pytań i odpowiedzi (Q&A) na Facebooku był pytany przez internautów m.in. o to, czy w wyborach korespondencyjnych będą mogli wziąć udział Polacy mieszkający za granicą.

Nie wyobrażam sobie innej sytuacji. To muszą być takie zasady wyborcze jak były standardowo do tej pory. Głosowanie korespondencyjne ma po pierwsze służyć bezpieczeństwu, a także może mieć walor profrekwencyjny - może zwiększyć możliwość udział w głosowaniu, ale nie doprowadzić do ograniczenia tego prawa. (...) Osoby, które mieszkają poza granicami Polski, będą uprawnione do głosowania, będą mogły wziąć udział w wyborach korespondencyjnych. Nie wyobrażam sobie innej sytuacji - podkreślił prezydent.

Internauci pytali też o wiele kwestii związanych ze stanem epidemii - np. czy małe, dwuletnie dzieci muszą nosić maski ochronne. Prezydent przypomniał, że choć obowiązek noszenia masek w miejscach publicznych ma charakter powszechny, to są od niego wyjątki, które dotyczą m.in. dzieci do czwartego roku życia. Mówiąc o starszych dzieciach zachęcił rodziców, żeby robili maski, w których one będą chciały chodzić. Różnie można dzieci zainteresować i bardzo o to proszę, bo ich ochrona jest ważna. (...) Zachęcam rodziców do kreatywności - podkreślił.

Przez uczniów Duda był pytany o wakacje. Nie przewiduje się na razie tego, żeby wakacji miało nie być - odpowiedział prezydent. Stwierdził, że jest to "kwestia otwarta". Tym, którzy ciężko pracowali przez cały rok należy się wypoczynek, także uczniom. Mam nadzieję, że wypoczynek wakacyjny uda się w tym roku zrealizować. W jakim stopniu? Trudno dziś powiedzieć. W tej chwili absolutnie nikt wakacji nie przekreśla - dodał. Według niego decyzje dotyczące wakacji będą podejmowane w najbliższych tygodniach lub miesiącach.

Odpowiadając na pytania dotyczące przywrócenia rozgrywek sportowych Duda stwierdził, że obecnie mamy ostatni etap wprowadzania restrykcji w walce z epidemią koronawirusa. Jeśli, będą wznawiane rozgrywki, to w pierwszej kolejności, będą one wznawiane bez widzów. Takie są w tej chwili plany - powiedział prezydent. Dodał, że rozgrywki z udziałem widzów będą możliwe dopiero, gdy "sytuacja się uspokoi".

Prezydent był też pytany m.in. o suszę i o straty w rolnictwie, jakie są przewidywane w Polsce. Susza jest problemem od kilku lat. To jest oczywiście kwestia odszkodowań dla rolników, którzy zostali dotknięci suszą, gdzie uważam, że państwo musi stanąć na wysokości zadania, żeby rolnik mógł spokojnie pracować i nie martwić się, czy susza go dotknie, czy nie - odpowiedział prezydent.

Dodał, że zapobieganie skutkom suszy może być skuteczniejsze za sprawą monitoringu satelitarnego. Podkreślił, że takie rozwiązania zgłaszają już polskie firmy - proponowane rozwiązania mają pokazywać, gdzie susza jest największa i gdzie potrzebne są dodatkowe nawodnienia. Duda poinformował, że taki program studyjny ruszy od 2021 r. Dodał, że państwo ma też do zrealizowania ważny program tzw. małej retencji. W jego ocenie ten program przyczyni się do mniejszego zagrożenia powodziami, a także zwiększy możliwości nawodnienia terenów. Trwają teraz w resorcie rolnictwa prace nad tymi rozwiązaniami i mam nadzieję, że te programy będą wdrażane - powiedział prezydent.