Kancelarie podatkowe i księgowi wypowiadają przedsiębiorcom umowy - alarmuje Północna Izba Gospodarcza. Winny jest Polski Ład. Dla jednych system jest zbyt skomplikowany i nie chcą brać odpowiedzialności za doradztwo przedsiębiorcom w tak niejasnej materii. Jeszcze inni są zmuszeni do ograniczania liczby klientów, by skupić się na tych priorytetowych.

REKLAMA

Jak mówią eksperci coraz częściej dochodzi do przypadków "porzucania" przedsiębiorców przez biura rachunkowe i księgowe. Wynika to z kilku czynników.

Miarą poziomu dramaturgii związanej z brakiem pewności prawnej wywołanej wprowadzeniem Nowego Ładu są przykłady sytuacji, w których profesjonalne podmioty świadczące usługi z zakresu rachunkowości i doradztwa podatkowego wypowiadają przedsiębiorcom umowy o świadczenie tychże usług uzasadniając to brakiem możliwości przyjęcia na siebie odpowiedzialności za skutki najbardziej nawet przemyślanych rozwiązań przyjętych w oparciu o nowe regulacje gospodarczo-podatkowe. Wskazują, że przyjęcie na siebie odpowiedzialności przypominałoby podjęcie się działań o stopniu trudności związanym z wyliczeniem kwadratury koła - mówi mec. Dariusz Sosnowski, wspólnik w kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski.

Wszystkiemu winne nowe przepisy

Północna Izba Gospodarcza od początku roku odbiera szereg wiadomości od przedsiębiorców w temacie Polskiego Ładu oraz tego, jak radzić sobie z nowymi przepisami podatkowymi, które są skomplikowane i sprawiają trudności nawet biurom rachunkowym i księgowym. Sprawami przedsiębiorców zajmują się prawnicy zrzeszeni w Izbie.

Część przedsiębiorców wyraża obawę o możliwość utrzymania rentownej działalności. Wynika ona z szacunkowych kalkulacji uwzględniających zmieniające się nieustannie na niekorzyść przedsiębiorców parametry cenowe materiałów i surowców, a zwłaszcza energii elektrycznej i gazu - mówi mec. Dariusz Sosnowski.

Prawnicy "zasypywani" pytaniami z różnych dziedzin

Ekspert Północnej Izby Gospodarczej przyznaje, że przedsiębiorcy mierzą się obecnie z kumulacją wyzwań, którym trudno jest im sprostać. Zaczynając od pandemii koronawirusa przez podwyżki cen mediów, po wielkie zmiany podatkowe, kadrowe i rozliczeniowe wynikające z Polskiego Ładu. Przedsiębiorcy szukają pomocy u prawników w wielu tematach.

Miarą zamieszania wywołanego jego wprowadzeniem są protesty nie tylko przedsiębiorców, ale też pracowników sektora administracji skarbowej, którzy często pozostają bezradni nie tylko wobec liczby zgłaszanych przed przedsiębiorców zapytań i wątpliwości, ale również w zakresie udzielania w sposób odpowiedzialny jednoznacznych i wiążących odpowiedzi dotyczących interpretacji przepisów. Wydaje się, że negatywne konsekwencje niespójnego systemu dotkną losowo określone grupy przedsiębiorców, którzy, przynajmniej według aktualnego stanu prawnego, tak naprawdę pozostają bez wpływu na możliwość uniknięcia negatywnych zmian wynikających z wejścia w życie Polskiego Ładu - mówi mec. Dariusz Sosnowski.

Co według prawników jest dla przedsiębiorców najtrudniejsze?

Nie sposób wskazać hierarchię ważności przyczyn wpływających na tworzenie trudności w prowadzeniu działalności gospodarczej. Są one różne w zależności od skali przedsiębiorstwa, wielkości zatrudnienia, prowadzenia energochłonnej produkcji lub świadczenia usług, rodzaju wykorzystywanych materiałów i surowców oraz udziału kosztów transportu w prowadzeniu działalności operacyjnej - podkreśla mec. Dariusz Sosnowski.

Mamy do czynienia ze zjawiskiem obniżenia aktywności gospodarczej, które spowodowane jest dodatkowo potrzebą obserwacji zachowań konkurencji w poszczególnych branżach w celu podjęcia działań własnych mających zapewnić konkurencyjność na rynku mimo zmienionych warunków. Niezależnie od tego część przedsiębiorców albo rozważa, albo już wprowadza zmiany formy organizacyjnej w jakiej - ich zdaniem - w sposób bardziej atrakcyjny możliwe jest stawianie czoła nowym regulacjom prawnym i sytuacji rynkowej. Decyzje takie podjęli zwłaszcza ci, którzy nie liczą już na efektywną pomoc ze strony państwa - dodał mec. Dariusz Sosnowski.