​Na Lotnisku Chopina w Warszawie ewakuowano około 1000 osób - dowiedział się reporter RMF FM Michał Dobrołowicz. Alarm został ogłoszony po znalezieniu podejrzanego bagażu. Po godz. 22 rzecznik straży przekazał, że pozostawiony bagaż został rozpoznany i nie stwierdzono zagrożenia. Sytuacja wróciła do normy.

REKLAMA

Ewakuacja jest standardową reakcją na zagrożenie związane z pozostawionym bez nadzoru bagażem. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej.

Po godzinie 22:00 rzecznik straży pożarnej przekazał, że pozostawiony bagaż został rozpoznany i nie stwierdzono zagrożenia. Podróżni zaczęli wracać do terminala.

Wszystkie loty odbywają się już normalnie - przekazał reporter RMF FM Michał Dobrołowicz.

Pasażerowie informowali w mediach społecznościowych o ogromnym zamieszaniu. "PILNE!!! Ewakuacja hali odlotów na lotnisku Chopina w Warszawie", "Totalny bajzel, totalny chaos, zero informacji " - napisał na platformie X Hubert Biskupski, zastępca redaktora naczelnego "Super Expressu".

Zdylimy przej do samolotu. Ale choas dzisiaj pierwsza klasa. Kolejki do odprawy non-Schengen gigantyczne, sceny w nich dantejskie. To nawet nie chce myle co si dzieje teraz skoro chaos by przed ewakuacj.

MikolajWojcikAugust 2, 2025

Sytuacja miała być napięta jeszcze przed rozpoczęciem ewakuacji. "Zdążyliśmy przejść do samolotu. Ale chaos dzisiaj pierwsza klasa. Kolejki do odprawy non-Schengen gigantyczne, sceny w nich dantejskie. To nawet nie chce myśleć co się dzieje teraz skoro chaos był przed ewakuacją" - relacjonowała inna z pasażerek.