65 lat temu, 6 marca 1952 roku, w więzieniu mokotowskim w Warszawie powieszony został Jürgen Stroop - kat warszawskiego getta, odpowiedzialny za śmierć dziesiątek tysięcy Żydów. W uzasadnieniu wyroku skazującego Stroopa na śmierć napisano m.in.: "Czyny jego świadczą, iż jest on osobnikiem wyzutym z wszelkich ludzkich uczuć, katem faszystowskim, pastwiącym się nad swoimi ofiarami, którego całkowita eliminacja ze społeczeństwa ludzkiego jest konieczna".

REKLAMA

Jürgen Stroop urodził się 26 września 1895 roku w Detmold jako Josef Stroop, syn oficera policji. Imię zmienił dopiero w 1941 roku na bardziej "nordyckie" Jürgen.

W "Rozmowach z katem" Kazimierz Moczarski wspomina, że Stroop opisywał swoje dzieciństwo jako "pogodne, sielskie, w mieszczańskim stylu", podkreślając, że "twarde wychowanie ojca i reżim matki, która rządziła domem, miały go ochronić przez ‘nadmiernym rozrostem indywidualizmu’". Stroop, zwierzając się Moczarskiemu, mówił również, że "nie uważał za stosowne, aby kiedykolwiek przeciwstawić się władzy", i twierdził, że "władza ma rację, a Bóg to popiera".

Przed wybuchem I wojny światowej Stroop rozpoczął pracę w urzędzie katastralnym w rodzinnym mieście. W 1914 roku zaciągnął się, jako ochotnik, do armii niemieckiej. Walczył na froncie wschodnim i w Rumunii. Za odniesione rany odznaczony został Krzyżem Żelaznym II klasy. Po wojnie wrócił do pracy w biurze. Aktywnie działał w organizacjach kombatanckich, redagując m.in. pismo dla kombatantów z jego rodzinnego księstwa Lippe.

Stroop miał jedynie podstawowe wykształcenie, które w następnych latach uzupełniał kursami partyjnymi i wojskowymi.

W lipcu 1932 roku wstąpił do SS i później systematycznie w organizacji tej awansował, uzyskując pod koniec wojny stopień SS-Gruppenführera.

We wrześniu 1932 roku został członkiem nazistowskiej partii NSDAP. W 1933 w czasie wyborów do Reichstagu, które przyniosły nazistom zwycięstwo i umożliwiły Adolfowi Hitlerowi objęcie urzędu kanclerza, Stroop z powodzeniem kierował kampanią NSDAP w regionie Lippe. W tym czasie poznał osobiście Hitlera, Heinricha Himmlera, Hermanna Göringa i innych nazistowskich przywódców.

W 1938 roku, po zajęciu przez III Rzeszę należącego do Czechosłowacji tzw. Sudetenlandu, Stroop został dowódcą SS w Karlowych Warach.

Po wybuchu II wojny światowej, jako Oberführer-SS i pułkownik policji, brał udział w mordowaniu polskiej i żydowskiej ludności Poznania i innych miast Wielkopolski.

Od września 1942 roku Stroop kierował akcjami przeciwko partyzantom na Ukrainie i na Kaukazie. Do jego zadań należało także zabezpieczenie budowy autostrady Lwów-Donieck (wówczas Stalino). W okresie tym przygotowywał się również do objęcia dowództwa nad Gruzją i Armenią, których ostatecznie wojska niemieckie nie zdołały zająć.

W lutym 1943 Stroop objął stanowisko komendanta policji w dystrykcie Galicja, brał udział w eksterminacji Żydów.

W kwietniu 1943 roku został skierowany do Warszawy z zadaniem nadzorowania deportacji ludności żydowskiej do obozu zagłady w Treblince. Tuż po jego przyjeździe, 19 kwietnia, w warszawskim getcie wybuchło powstanie. Stroop, jako dowódca SS i policji, otrzymał rozkaz jego stłumienia. W wyniku przeprowadzonej przez niego "Grossaktion in Warschau" getto zostało zrównane z ziemią.

Według raportów samego Stroopa, od 20 kwietnia do 16 maja 1943 roku w wykrytych i zlikwidowanych bunkrach znajdowało się ponad 56 tysięcy Żydów. Około 6 tysięcy zginęło na miejscu w walce, na skutek pożarów czy zaczadzenia. 7 tysięcy Żydów naziści zamordowali na terenie getta, tyle samo wysłano do Treblinki. Pozostała grupa około 36 tysięcy została wysłana do innych obozów zagłady, przede wszystkim do Auschwitz i Majdanka.

Za akcję likwidacji getta Stroop został odznaczony Krzyżem Żelaznym I klasy.

We wrześniu 1943 roku przeniesiono go do Aten, gdzie objął stanowisko szefa SS i policji. Działając w Grecji, przeprowadził m.in. deportację kilkunastu tysięcy Żydów do Auschwitz i kilku tysięcy do obozu w Warszawie.

Od listopada 1943 do marca 1945 roku Stroop pełnił funkcję dowódcy policji i SS w Wiesbaden. W ostatnich tygodniach wojny realizował rozkaz Himmlera dotyczący utworzenia w Alpach twierdzy SS.

Kat warszawskiego getta, SS-Grupenführer Jürgen Stroop, przebrany w mundur oficera piechoty, został zatrzymany przez Amerykanów 8 maja 1945 roku w alpejskiej miejscowości Rottau.

W marcu 1947 amerykański Najwyższy Trybunał Wojskowy w Dachau skazał go na karę śmierci za wydanie rozkazu mordowania alianckich spadochroniarzy.

Wyrok nie został wykonany, ponieważ Amerykanie podjęli decyzję o przekazaniu Stroopa władzom polskim, które miały osądzić jego zbrodnie na ludności polskiej i żydowskiej - przede wszystkim likwidację warszawskiego getta.

30 maja 1947 roku na lotnisku Tempelhof w Berlinie Stroop został przejęty przez oficerów Polskiej Misji Wojskowej. Po przewiezieniu do Polski osadzono go w więzieniu na warszawskim Mokotowie. Od marca do listopada 1949 przebywał w celi z Kazimierzem Moczarskim, uczestnikiem powstania warszawskiego i szefem Biura Informacji i Propagandy KG AK, aresztowanym przez władze komunistyczne.

Owocem ich rozmów były napisane przez Moczarskiego "Rozmowy z katem" - zdaniem Leszka Kołakowskiego, "najlepszy portret autentycznego hitlerowca, który do samego końca trwał przy swoim makabrycznym credo; był przekonany, że powodem przegrania wojny przez hitlerowców był fakt, iż byli oni zbyt dobrzy i nie dość zdecydowani w wykorzenianiu szkodliwych tendencji w Niemczech".

Proces przeciwko Stroopowi za zbrodnie popełnione w Polsce rozpoczął się przed Sądem Wojewódzkim dla m. st. Warszawy 18 lipca 1951 roku. Stroop oskarżony został o przynależność do organizacji przestępczej SS, zlikwidowanie getta warszawskiego i spowodowanie "wymordowania tam co najmniej 56 065 osób" oraz śmierć dalszych dziesiątek tysięcy Żydów. W akcie oskarżenia zarzucono mu również zarządzenie rozstrzelania stu Polaków 16 lipca 1943 roku oraz udział w masowych zabójstwach i prześladowaniach ludności polskiej na terenie tzw. Warthegau.

Stroop nie przyznał się do przestępstw zarzucanych mu w akcie oskarżenia.

W "Rozmowach z katem" Moczarski, analizując jego linię obrony, pisał: Generalna teza Stroopa, przedstawiona w wielu wariantach podczas przewodu sądowego, opierała się na dwóch elementach: 1) jego przynależność do SS, do NSDAP i policji była służbą żołnierską, wojskową; 2) jako żołnierz i funkcjonariusz III Rzeszy oraz jako Niemiec Stroop musiał skrupulatnie i wiernie wypełniać rozkazy dowódców.

23 lipca 1951 roku Stroop został skazany na karę śmierci z pozbawieniem praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze.

W uzasadnieniu wyroku napisano m.in.: Charakter i rozmiar zbrodni dokonanych przez Stroopa, jego butna postawa i wykrętne wyjaśnienia, świadczące nie tylko o braku skruchy, lecz przeciwnie - o tym, że trwa on nadal przy hitlerowskim światopoglądzie, nie pozwoliły Sądowi dopatrzeć się w postępowaniu oskarżonego Stroopa żadnych okoliczności łagodzących. Czyny jego świadczą, iż jest on osobnikiem wyzutym z wszelkich ludzkich uczuć, katem faszystowskim, pastwiącym się nad swoimi ofiarami, którego całkowita eliminacja ze społeczeństwa ludzkiego jest konieczna.

Wyrok śmierci na Jürgenie Stroopie wykonany został przez powieszenie 6 marca 1952 roku w więzieniu mokotowskim w Warszawie.

(e)

Mariusz Jarosiński/PAP