Na celowniku komisji śledczej ds. Orlenu jest już żona prezydenta. Niewykluczone, że posłowie zajmą się także fundacją Warta, na czele której stoi żona Jerzego Jaskierni. Fundacja wspierała finansowo "Porozumienie bez barier".

REKLAMA

O żonach notabli z SLD było już głośno przed laty za sprawą Polisy, wspieranej publicznymi pieniędzmi. Wówczas to wyszło na jaw, że jej udziałowcami są Jolanta Kwaśniewska i Maria Oleksy.

Można więc rzec, że bycie żoną to spory kapitał. Bo oto: żona marszałka Oleksego jest teraz wiceprezesem PCK, żony premiera Beki i szefa jego kancelarii Sławomira Cytyckiego wynagrodzenie pobierają w Lux Medzie, spółce której udziałowcami byli Włodzimierz Czarzasty i Mariusz Łapiński. Z kolei żona ministra Jacka Piechoty znalazła się w „Rytmach zdrowia”, czasopiśmie wspieranym przez fundację Jolanty Kwaśniewskiej.

To jest czysta konsekwencja - mówi poseł PiS Zbigniew Wassermann. Tam, gdzie więcej mają i mogą mężowie, tam i więcej mogą i mają żony. To jest odbicie tej sytuacji.

I rzeczywiście, to odbicie jest bardzo wyraźne - żona Zbigniewa Siemiątkowskiego uwikłanego w PKN Orlen znajduje zatrudnienie w spółce zależnej od naftowego koncernu. Żona posła Siemiątkowskiego zajmuje się finansami, chociaż jest stomatologiem, ale przecież można przypomnieć słowa ze znanego serialu: Jestem kobieta pracująca i żadnej pracy się nie boję...