Tabliczki z ostrzeżeniami o niewypałach powinny pojawić się nie tylko w lasach, ale i na plażach. Marynarka Wojenna szacuje, że tylko na Półwyspie Helskim i Mierzei Wiślanej pod ziemią leżą miliony różnego rodzaju niewypałów i niewybuchów.

REKLAMA

Okazuje się, że nadmorskie plaże pełne są starych nabojów, granatów, pocisków moździerzowych, a nawet części torped. Szczególnie trzeba uważać na zardzewiałe przedmioty wystające ze ściółki w lesie czy z morskiego dna.

Specjaliści z Marynarki Wojennej przestrzegają, by nie ruszać takich podejrzanych znalezisk. Nie należy też dotykać wyrzuconych na brzeg tajemniczych bryłek o konsystencji galarety, gdyż mogą to być materiały chemiczne wypłukane z beczek, które są zatopione w Bałtyku – przestrzega rzecznik Dowództwa Marynarki Wojennej Janusz Walczak.

Najlepiej w takich przypadkach – mówi Walczak – zaznaczyć miejsce znaleziska i zadzwonić do pobliskiej straży pożarnej bądź policji.

14:50