Od 1 stycznia 2026 roku w Polsce zacznie obowiązywać nowa, wyższa płaca minimalna. Zmiana dotyczy zarówno pracowników etatowych, jak i osób wykonujących pracę na podstawie umów zlecenie. Rząd zdecydował się na jedną podwyżkę w całym roku - to odejście od praktyki z ostatnich lat, gdy minimalne wynagrodzenie rosło dwukrotnie.
- Płaca minimalna od 1 stycznia wyniesie 4806 zł brutto (ok. 3605 zł netto), a stawka godzinowa wzrośnie do 31,40 zł.
- Podwyżka wynosi ok. 3 proc., czyli tyle samo, ile prognozowana inflacja - realna siła nabywcza praktycznie się nie zmieni.
- Skorzystają na tym najniżej zarabiający, ale firmy poniosą wyższe koszty pracy; relacja płacy minimalnej do średniej krajowej spadnie do ok. 50,5-51 proc.
- Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów ("Dz. U. poz. 1242"):
- minimalne wynagrodzenie za pracę od 1 stycznia 2026 r. wyniesie 4806 zł brutto, czyli o ok. 140 zł więcej niż dotychczas,
- pracownik pełnoetatowy otrzyma około 3605 zł netto,
- minimalna stawka godzinowa wzrośnie do 31,40 zł brutto, czyli o 90 groszy więcej niż obecnie (30,50 zł).
Wyższa stawka godzinowa obejmuje osoby pracujące na zleceniach i zatrudnione sezonowo. Bez zmian pozostają natomiast wynagrodzenia wynikające z umów o dzieło - te nie są objęte płacą minimalną.
Nowa wysokość płacy minimalnej to efekt kompromisu pomiędzy organizacjami pracodawców (proponowały 4700 zł) a związkami zawodowymi (wnioskowały o 5015 zł).
Zyskają głównie pracownicy najniżej opłacani, zatrudnieni m.in. w handlu, gastronomii, usługach czy ochronie. Wzrost ma jednak charakter symboliczny - ostrzegają eksperci - ponieważ inflacja i rosnące koszty życia mogą w praktyce "zjeść" realny efekt podwyżki.
Dla pracodawców zmiana oznacza wyższe koszty zatrudnienia, w tym składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Firmy o niskiej rentowności mogą rozważać ograniczenie etatów lub zmniejszenie liczby godzin pracy.
Podwyżka minimalnego wynagrodzenia automatycznie podnosi także:
- dodatek za pracę w nocy,
- wynagrodzenie za przestój,
- odprawy dla zwalnianych pracowników,
- kwotę wolną od potrąceń komorniczych.
Skorzystają również osoby pobierające zasiłki chorobowe i macierzyńskie, ponieważ oblicza się je na podstawie wynagrodzenia brutto. Pośrednio zyska część bezrobotnych - niektóre świadczenia urzędów pracy są powiązane z poziomem płacy minimalnej.
Według prognoz makroekonomicznych przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2026 roku wyniesie 9385-9420 zł brutto. Oznacza to, że:
- minimalna płaca (4806 zł) będzie stanowić 50,5-51 proc. przeciętnego wynagrodzenia,
- to mniej niż w 2025 roku, gdy relacja sięgała 52,7 proc.
Związki zawodowe zwracają uwagę, że oznacza to dalsze oddalanie się płacy minimalnej od średniej krajowej, a tym samym słabszy wzrost realnych dochodów osób najgorzej zarabiających.
Nominalnie minimalne wynagrodzenie wzrośnie o ok. 3 proc. Prognozy inflacji na 2026 rok są zbliżone:
- rząd: ok. 3,0 proc.,
- NBP: 2,9 proc.,
- analitycy: 2,7-3,3 proc.
Jeśli inflacja utrzyma się w tych granicach, realny wzrost płacy minimalnej będzie bliski zeru. Wyższe ceny - np. energia po ewentualnym zakończeniu tarcz osłonowych - mogą sprawić, że podwyżka okaże się w praktyce niewystarczająca, a siła nabywcza minimalnego wynagrodzenia spadnie.