W trzecim kwartale 2025 r. roczna inflacja może spaść w okolice 3 proc., przy 4,1 proc. w maju, a członkowie Rady Polityki Pieniężnej są podzieleni, jeśli chodzi o kwestię ewentualnego obniżenia stóp procentowych. Tymi informacjami podzielił się w czwartek prezes NBP Adam Glapiński. Urzędnik wskazał, że wzrost PKB obecnie przekracza 3 proc.
- Prezes NBP Adam Glapiński przekazał w czwartek, że w 3. kwartale tego roku inflacja może spaść w okolice 3 proc.
- Wpływ na to ma mieć m.in. ogłoszenie spadku ceny gazu.
- RPP utrzymała w środę stopy procentowe na tym samym poziomie. Część jej członków dyskutowała nad możliwym ich obniżeniem w lipcu, a część myśli o jesieni. Według Glapińskiego, przedstawiciele drugiej grupy wskazywali, że niezbędny jest projekt budżetu i ostateczny kształt cen energii elektrycznej.
Jest bardzo solidny i dobry - tam prezes NBP Adam Glapiński ocenił poziom wzrostu PKB. Jak zaznaczył, jednocześnie wyraźnie lepsze od oczekiwań były dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej, co sugeruje, że wzrost PKB mógł dalej przyspieszyć. Dlatego w całym 2025 r. Glapiński spodziewa się wyższego niż w 2024 r. wzrostu gospodarczego co, jak stwierdził "jest dobrą informacją, ale może to zwiększyć presję popytową".
Zauważył, że zgodnie z oczekiwaniami dynamika płac spowolniła, ale do poziomu 10 proc. Nadal nie jest to poziom gwarantujący inflację na poziomie celu NBP, tylko wyższy - dodał.
Prezes NBP wskazał, że według wstępnych wyliczeń roczna inflacja w maju wyniosła 4,1 proc. Bardzo się cieszymy i uznajemy za nasz sukces, że to o 0,8 pkt proc. mniej niż na początku roku, ale wciąż wyraźnie wyżej od średniookresowego celu NBP - 2,5 proc. - stwierdził Glapiński.
Jak dodał, ścieżka inflacji w kolejnych miesiącach powinna się obniżać w związku z ogłoszonym od lipca spadkiem cen gazu i aktualne prognozy sugerują, że w trzecim kwartale roczna dynamika cen powinna spaść w okolice 3 proc., co byłoby korzystne. Ale prezes NBP podkreślił, że utrzymuje się szereg czynników niepewności, np. poziom cen energii elektrycznej w drugiej połowie roku. Jeśli wsparcie dla odbiorców energii wygaśnie, a taryfy pozostaną niezmienione, to w czwartym kwartale inflacja ponownie wzrośnie - ocenił szef banku centralnego.
Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę posiedzeniu utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Główna stopa procentowa, referencyjna, wynosi 5,25 proc. w skali rocznej, stopa lombardowa 5,75 proc.; stopa depozytowa 4,75 proc.; stopa redyskontowa weksli 5,30 proc.; stopa dyskontowa weksli 5,35 proc. w skali rocznej.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Adam Glapiński został zapytany o nastawienie członków Rady Polityki Pieniężnej do ewentualnych przyszłych obniżek stóp procentowych.
Nie zdradzając nazwisk członków Rady - część była skłonna myśleć o lipcu, oczywiście uzależniając od projekcji NBP, a część wyraźnie mówiła o jesieni, że niezbędny jest projekt budżetu i niezbędny jest ostateczny kształt cen energii elektrycznej - stwierdził Glapiński.
Zaznaczył, że kolejne decyzje Rady będą podejmowane przy uwzględnieniu napływających informacji. Sytuacja jest zmienna, niepewna, sygnały z rynku, z gospodarki są mieszane. (...) Nie zapowiadamy dzisiaj żadnej ścieżki przyszłych stóp procentowych i nie zobowiązujemy się do żadnych decyzji, nawet werbalnie, nawet w naszych przewidywaniach - powiedział szef NBP.
Przypomniał, że w przyszłym miesiącu pojawi się nowa projekcja NBP (inflacji i PKB - PAP), która dla Rady jest podstawowym wyznacznikiem decyzji. Ona pomoże lepiej ocenić perspektywę inflacji w dłuższym okresie, nie tylko na bieżąco, ale w kolejnych kwartałach, które musimy brać pod uwagę, podejmując decyzje - ocenił prezes.
Szef NBP dodał, że mimo napływających nowych danych o płacach, sprzedaży i samej inflacji, w lipcu wciąż nie będzie znana wysokość cen energii elektrycznej w czwartym kwartale br. oraz projekt przyszłorocznego budżetu. Zdaniem Glapińskiego będą to "podstawowe elementy" wpływające na decyzję RPP w kontekście stóp procentowych.
Prezes banku centralnego zadeklarował też, że RPP będzie działać tak, aby trwale obniżyć inflację i doprowadzić ją do celu inflacyjnego NBP w wysokości 2,5 proc.
Ostatnia obniżka stóp procentowych NBP miała miejsce na początku maja - RPP obniżyła je wtedy o 50 pkt. bazowych. Stopa referencyjna spadła wówczas z 5,75 proc. do 5,25 proc.