6-letni Joey przeszedł ratującą życie operację serca. Jego tata Martin chciał go wesprzeć w tych ciężkich chwilach. Kazał sobie zrobić tatuaż przedstawiający pooperacyjną bliznę synka.

REKLAMA

Martin Watts has had a scar tattooed on his chest to match his six-year-old son's.Joey had life-saving surgery @CHSurgeryFund in Leeds just four weeks ago The charity is encouraging others to share their #ScarSelfie today! pic.twitter.com/1Givv7jy0e

leedslivenews21 czerwca 2019

Kilka miesięcy po narodzinach u Joey'a zdiagnozowano poważną wadę serca. Kilka tygodni temu w szpitalu w brytyjskim Leeds chłopiec przeszedł operację. Na jego piersi pozostała blizna. Jego tata Martin wytatuował sobie podobną.

Powinien być dumy ze swojej blizny. Zawsze będzie mu przypominać, że dostał od życia drugą szansę - mówi mama chłopca Leanne.

Tłumaczy, że 10-centymetrowy tatuaż męża jest formą wsparcia dla małego rekonwalescenta. Tata chciał mu pokazać, że nie ma powodu wstydzić się blizny.

Każdy wojownik ma blizny, z których powinien być dumny. One są archiwum jego życia - tak Leanne miała mówić swojemu synkowi.