Egipskie służby zatrzymały cztery osoby podejrzane o kradzież bezcennej, złotej bransolety sprzed trzech tysięcy lat. Wśród zatrzymanych znalazła się konserwatorka z Muzeum Kairskiego. Zabytkowy artefakt został sprzedany za nieco ponad 3 tysiące euro, a następnie przetopiony w jednym z kairskich warsztatów złotniczych.

REKLAMA

Bransoleta, ozdobiona kulkami z lapis lazuli, zniknęła z sejfu w pracowni konserwatorskiej Muzeum Kairskiego. Miała zostać wysłana do Rzymu na prestiżową wystawę "Skarby faraonów".

Niestety, zanim do tego doszło, artefakt został skradziony i trafił na czarny rynek.

Kulisy kradzieży ujawnione przez monitoring

Egipskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że dzięki nagraniom z monitoringu udało się ustalić przebieg zdarzenia.

"Ekspertka zdołała ukraść bransoletę, gdy pracowała w muzeum" - przekazali śledczy.

Zabytek został wymieniony w sklepie na zwitek gotówki i przecięty na pół. Następnie jubiler sprzedał bransoletę złotnikowi za około 3,4 tysiąca euro, a ten stopił ją wraz z innym złotym złomem.

The gold bracelet, adorned with spherical lapis lazuli beads, belonged to King #Amenemope of the 21st Dynasty who ruled from 993 to 984 BC, missing from the Egyptian Museum in Cairo. pic.twitter.com/uj05GGtqhx

egyptomuseumSeptember 18, 2025

Podejrzani przyznali się do winy

Po zatrzymaniu wszyscy podejrzani przyznali się do winy. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży zostały skonfiskowane przez służby.

Egipskie prawo przewiduje do siedmiu lat więzienia oraz grzywnę w wysokości 2 milionów funtów egipskich (około 35 tysięcy euro) za zniszczenie antyków. W przypadku kradzieży w celu przemytu grozi nawet dożywotnie więzienie.

Egyptian officials reveal sad end in case of 3,000-year-old golden pharaoh's bracelet stolen from museum https://t.co/uOkXcM2xnk

CBSMorningsSeptember 19, 2025


To nie pierwszy przypadek, gdy egipskie dziedzictwo kulturowe pada ofiarą przestępców.

W sierpniu egipski lekarz został skazany w Stanach Zjednoczonych na pół roku więzienia za przemyt setek egipskich artefaktów do USA. Zatrzymano go na lotnisku, gdzie w walizkach przewoził ponad 600 przedmiotów o łącznej wartości 82 tysięcy dolarów.