Polacy coraz częściej rezygnują z mięsa i wędlin, a ich miejsce w koszykach zakupowych zajmują roślinne zamienniki. O najnowszych danych pokazujących wyraźny spadek sprzedaży mięsa informuje poniedziałkowy "Puls Biznesu". Co stoi za tą zmianą i jak kształtują się obecne trendy na rynku spożywczym?

REKLAMA

Polacy ograniczają wydatki na mięso i wędliny

W pierwszym kwartale tego roku polskie gospodarstwa domowe wydały blisko 4 miliardy złotych na mięso, co oznacza spadek o 1,3 procent w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

Jeszcze większy spadek zanotowano w przypadku wędlin - wydatki na ten segment wyniosły ponad 5,2 miliarda złotych, czyli o 4,4 procent mniej niż rok wcześniej.

"Puls Biznesu" podaje, że ilość sprzedaży mięsa zmniejszyła się o 4,2 procent, co wyraźnie pokazuje zmianę nawyków zakupowych Polaków.

Drób wciąż najpopularniejszy, wieprzowina traci na znaczeniu

Wśród różnych rodzajów mięsa to drób pozostaje najczęściej wybieranym produktem - znalazł się w co drugim koszyku zakupowym.

Wieprzowinę kupiło 44 procent gospodarstw domowych. Pod względem wartości sprzedaży udział drobiu wzrósł do 45 procent, zyskując 2 punkty procentowe, podczas gdy wieprzowina straciła tyle samo, spadając do 44 procent.

Co ciekawe, średnie ceny mięsa uległy obniżeniu - kilogram drobiu potaniał o 74 grosze, a wieprzowiny o 19 groszy.

Jeszcze bardziej wyraźny spadek dotyczy wędlin. "W przypadku wędlin spadek był wyraźniejszy. Ilościowo wyniósł ok. 9 proc. Skurczyła się też wartość sprzedaży, choć średnia cena wzrosła o 1,5 zł za kilogram. Wskazuje to na utrzymującą się presję kosztową" - czytamy w analizie.

Według danych YouGov, najczęściej kupowanymi produktami w tej kategorii były parówki, kiełbasy tradycyjne i szynki. Te trzy grupy odpowiadały za niemal połowę całkowitej sprzedaży wędlin.

Roślinne zamienniki na fali wznoszącej


W przeciwieństwie do mięsa i wędlin, segment produktów roślinnych notuje dynamiczny wzrost.

W pierwszym kwartale sprzedaż roślinnych zamienników wzrosła zarówno pod względem ilości - z 536 do 607 tysięcy kilogramów - jak i wartości.

"Odnotowano ponad 11-procentowy wzrost rok do roku, do 26,2 mln zł. Motorami kategorii okazały się: roślinne zamienniki wędlin i produkty sojowe" - podaje "Puls Biznesu".

Dziennik zauważa, że zmiany w strukturze zakupów Polaków mogą być efektem kilku czynników.

Z jednej strony, rosnąca świadomość zdrowotna i ekologiczna sprawia, że coraz więcej osób sięga po roślinne odpowiedniki. Z drugiej strony, presja inflacyjna i wzrost kosztów życia zmuszają konsumentów do poszukiwania tańszych rozwiązań.

Dodatkowo, działania promocyjne sieci handlowych oraz rozwój oferty produktów roślinnych przyciągają nowych klientów.