Czy do kolejnego obniżenia stóp procentowych dojdzie na posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej w październiku? W Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 członek Rady Polityki Pieniężnej prof. Przemysław Litwiniuk powiedział, że jego zdaniem nastąpi to "najwcześniej w listopadzie".
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Rozmowa dotyczyła kondycji polskiej gospodarki, stóp procentowych, polityki budżetowej oraz przyszłości finansów publicznych. Prof. Przemysław Litwiniuk analizował obecne wyzwania i ryzyka w kontekście makroekonomicznym, społecznym i geopolitycznym.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Agencja Moody’s obniżyła w ubiegły piątek perspektywę ratingu Polski ze stabilnej do negatywnej. Utrzymała przy tym na relatywnie wysokim poziomie sam rating naszego kraju. Dwa tygodnie wcześniej na podobny ruch zdecydowała się agencja Fitch. W obu przypadkach uzasadnienie było podobne - rosnący w szybkim tempie deficyt i dług publiczny. Członek Rady Polityki Pieniężnej prof. Przemysław Litwiniuk, pytany przez Piotra Salaka, czy w związku z tym polska gospodarka ma się dobrze, odpowiedział:
Polska gospodarka ma się całkiem przyzwoicie. (...) Jest dobrze, ale będzie gorzej ze względu na narastające komplikacje związane ze wzrostem wydatków publicznych, zagrożenia demograficzne i to, że (...) sytuacja geopolityczna zmusza nas do angażowania wydatków budżetowych na obronność - mówił w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 członek Rady Polityki Pieniężnej prof. Przemysław Litwiniuk.
Kiedy zatem będzie gorzej? To perspektywa najbliższych lat - stwierdził. Jeżeli chodzi o deficyt wydatków publicznych, już pod koniec tej dekady możemy zacząć przekraczać granice, które w naszej części świata nie są akceptowane - dodał gość RMF24.
W moim przekonaniu obniki stp procentowych mona najwczeniej spodziewa si w listopadzie - prof. Przemysaw Litwiniuk w Rozmowie o 7:00 @Radio_RMF24, @RMF24pl pic.twitter.com/2X5zQVEf0I
Rozmowa_RMFSeptember 23, 2025
Czy na październikowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej można spodziewać się obniżki stóp procentowych? Zdaniem prof. Litwiniuka nastąpi to "najwcześniej w listopadzie".
W moim przekonaniu obniżki stóp procentowych można najwcześniej spodziewać się w listopadzie - powiedział prof. Litwiniuk.
Schodzenie zbyt gboko byoby ryzykowne. 25 punktw bazowych (0,25) to taki minimalny, a zarazem optymalny krok, jak na ten etap naszej gospodarki - prof. Przemysaw Litwiniuk @nbppl w Rozmowie o 7:00 o obnice stp procentowych@Radio_RMF24, @RMF24pl pic.twitter.com/L9D8b319r9
Rozmowa_RMFSeptember 23, 2025
Schodzenie zbyt głęboko byłoby ryzykowne. Dwadzieścia pięć punktów bazowych (0,25) to taki minimalny, a zarazem optymalny krok, jak na ten etap naszej gospodarki - dodał gość Piotra Salaka.
Będziemy wtedy obserwować projekcję inflacji - ona pokaże nam, w jaki sposób będzie przebiegać ścieżka wzrostu gospodarczego oraz przewidywana ścieżka inflacji w najbliższych kilku kwartałach. To pozwoli radzie podjąć właściwe decyzje - dodał członek RPP.
Dla kredytobiorców kluczowa jest wysokość rat kredytów. Część ekonomistów postuluje, że stopa procentowa powinna spaść do ok. 3,5 proc., by kredyty hipoteczne były bardziej dostępne. Prof. Litwiniuk odpowiada jednak, że stopy procentowe nie mogą być ustalane pod kątem potrzeb jednej grupy społecznej.
Naturalna stopa procentowa powinna być o ok. 1 punkt procentowy wyższa od inflacji. Gdybyśmy byli w celu inflacyjnym, te 3,5 proc. byłoby racjonalne. Ale nie jesteśmy - podkreślił gość Piotra Salaka w RMF24.
Rada Polityki Pieniężnej na razie wstrzymuje się z decyzją o kolejnej obniżce stóp procentowych. Choć stopa referencyjna NBP (4,75 proc.) realnie przewyższa inflację (poniżej 3 proc.), prof. Litwiniuk wskazał, że ryzyko związane ze stabilnością złotego oraz wpływem polityki fiskalnej na inflację wymaga ostrożności.
Według członka RPP Polska zbliża się do granicy deficytu, która w naszej części Europy staje się nieakceptowalna. Jeśli nie zostaną podjęte działania naprawcze, do końca dekady dług publiczny może przekroczyć 70 proc. PKB, co może postawić Polskę w sytuacji podobnej do Rumunii, zmuszonej do radykalnych podwyżek podatków i opłat.
Mwi o perspektywie do koca dekady. Bez adnych zmian przekroczymy poziom 70 proc. PKB, jeeli chodzi o zaduenie, i bdziemy mieli takie problemy jak dzisiaj Rumunia - prof. Przemysaw Litwiniuk w Rozmowie o 7:00 @Radio_RMF24, @RMF24pl pic.twitter.com/P4kV0LwlGM
Rozmowa_RMFSeptember 23, 2025
Mówię o perspektywie do końca dekady. Bez żadnych zmian przekroczymy poziom 70 proc. PKB, jeżeli chodzi o zadłużenie, i będziemy mieli takie problemy jak dzisiaj Rumunia, gdzie podnoszone są wszystkie daniny, jakie sobie można wyobrazić, plus ceny prądu i tego, co nas kosztuje jako społeczeństwo na co dzień - powiedział w RMF24 prof. Przemysław Litwiniuk.
Jesteśmy w sytuacji, w której mamy wyjątkowo duże transfery z budżetu w kierunku społeczeństwa i wyjątkowo niskie podatki - tak rozwarte nożyce prowadzą do utrzymania perspektyw opisanych przez agencje ratingowe - dodał.
Rozmowa dotyczyła także struktury wydatków publicznych i możliwych źródeł ich finansowania. Prof. Litwiniuk zwrócił uwagę, że Polska wydaje obecnie ogromne środki na obronność (ok. 4,7 proc. PKB) i jednocześnie utrzymuje wysoki poziom transferów socjalnych, jak np. 800+. To wszystko przy niskich poziomach opodatkowania.
Czy to się może utrzymać? Nowe daniny mogą być nieodzowne - przyznał profesor. I dodał, że być może "bardziej zamożne osoby i instytucje powinny w większym stopniu partycypować w kosztach funkcjonowania państwa".
- Polska gospodarka ma si dobrze? Jest dobrze, ale bdzie gorzej. Musimy si wzi do pracy ze wzgldu na narastajce komplikacje zwizane ze wzrostem wydatkw publicznych, zagroenia demograficzne - prof. Przemysaw Litwiniuk w Rozmowie o 7:00 @Radio_RMF24, @RMF24pl pic.twitter.com/34xWR21ErN
Rozmowa_RMFSeptember 23, 2025
Litwiniuk pozytywnie ocenił obecną współpracę wewnątrz Rady Polityki Pieniężnej, podkreślając, że decyzje są obecnie niezależne i oparte na danych, a nie polityce. Problemem pozostaje natomiast brak komunikacji między rządem a Narodowym Bankiem Polskim.
Zasada niezależności została chyba źle zrozumiana. Ona nie oznacza braku kontaktu. Polityka pieniężna i fiskalna muszą być ze sobą spójne - zaznaczył. Dodał, że RPP często musi podejmować decyzje "w ciemno", nie znając planów budżetowych rządu.
Na koniec rozmowy pojawił się temat zaskakująco dobrych nastrojów konsumenckich. Prof. Litwiniuk tłumaczył to odbudową oszczędności po pandemii i stabilizacją sytuacji makroekonomicznej. Jednak przestrzegał przed nadmiernym optymizmem: wzrost gospodarczy opiera się zbyt mocno na konsumpcji, a nie na inwestycjach czy eksporcie.
Potrzeba więcej edukacji ekonomicznej i dobrych przykładów z góry. Nie da się przekonać ludzi do oszczędzania, jeśli polityka państwa promuje konsumpcję - podkreślił.