„Wykluczyć nie mogę, ale prawdopodobieństwo jest takie, jakie jest (…). Wszystko zależy od tego, co będzie się działo na scenie politycznej tej jesieni, wiosną przyszłego roku, a także w 2027 roku, jeśli ta koalicja dotrwa do wyborów i kadencja będzie pełna. Jest wiele niewiadomych” – tak Przemysław Czarnek w Porannej rozmowie w RMF FM skomentował słowa Jarosława Kaczyńskiego. Lider PiS powiedział, że to właśnie Czarnek będzie kiedyś premierem. Gość RMF FM przyznał też, że przez to ma już „ksywkę premier”.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Przemysław Czarnek ma już "ksywkę premier". "Wykluczyć nie mogę"

Były minister edukacji podkreślił, że sama sytuacja, gdy Kaczyński na sobotnim marszu PiS przedstawił go jako przyszłego premiera, była dla niego zaszczytem, ale są też negatywne strony "tej prezentacji". Takie, że nie wszyscy są mile zaskoczeni - wymieniał.

Zapytany, czy zostanie premierem tylko w przypadku koalicji PiS z Konfederacją - a Mateusz Morawiecki wtedy, gdy PiS będzie rządził samodzielnie - odpowiedział: To nie jest żadna niespodzianka. PiS jest ogromnym ugrupowaniem z wieloma poglądami: od centrum do twardej prawicy. Siłą rzeczy jestem po prawej stronie, Mateusz Morawiecki jest bliżej centrum (...). Poleganie na obu skrzydłach jest zawsze bardzo dobre.

Poranna #RozmowaRMF, a w niej @CzarnekP, wiceprezes @pisorgpl: Wrd kolegw mam ksywk "premier". pic.twitter.com/fat5zXTp3v

Rozmowa_RMFOctober 16, 2025

"Bardzo lubię Roberta Bąkiewicza"

W rozmowie pojawił się też wątek Roberta Bąkiewicza. Przemysław Czarnek przyznał, że działacz jest raczej na prawym skrzydle Prawa i Sprawiedliwości. Dopytywany, czy wziąłby Roberta Bąkiewicza do swojego rządu, mówił, że to, kto jest w rządzie, zależy od różnych ustaleń wewnątrz partii i ewentualnej koalicji. Przyznał jednak: Bardzo lubię Roberta Bąkiewicza i to, co robi przy wszystkich jego ekspresyjnych wypowiedziach, które się pojawiają.

Bąkiewicz na sobotnim marszu PiS powiedział, że "chwasty trzeba z polskiej ziemi powyrywać i napalm na tę ziemię rzucać, żeby nigdy nie odrosły". Przemysław Czarnek stwierdził, że sam by takich słów nie użył. Ja bym tego nie powiedział, to jest jasne - zaznaczył.

"Bardzo lubi @RBakiewicz i to, co robi" - @CzarnekP, wiceprezes @pisorgpl. Pniej doda, "ja bym takich sw nie uy". pic.twitter.com/YrqToqidCA

Rozmowa_RMFOctober 16, 2025

"Mam nadzieję, że Szymon Hołownia zostanie dalej marszałkiem"

Wśród tematów rozmowy była też sytuacja Szymona Hołowni i Polski 2050. Stawiam 60 procent na to, że Szymon Hołownia zostanie wicemarszałkiem Sejmu, aczkolwiek mam pewną nadzieję, że zostanie dalej marszałkiem Sejmu - mówił o Hołowni Czarnek. Dzisiaj mam nadzieję, że zostanie dalej marszałkiem, bo jak patrzę na to, kto ma zostać jego następcą, to chyba lepiej, żeby został dalej Szymon Hołownia. To też będzie zapowiedź jakichś ciekawych przetasowań politycznych - zaznaczył.

Wiceprezes PiS przyznał, że liderzy PiS i Polski 2050 rozmawiali już ze sobą. Ja rozmawiałem z posłami Polski 2050 w kuluarach, na korytarzach Sejmu czy w drodze na komisje. Oni sami nie wiedzą, co się stanie. Wygląda to jak z głosowaniem nad ustawą ws. CPK prezydencką. Część jest za ustawą prezydencką, część się waha i część jest przeciwko, czyli ta dwunastka, która będzie twardo z PO - zaznaczył.

Pytany, czy posłowie Polski 2050 pukają do PiS-u, odpowiedział: Są na pewno tacy, z którymi rozmawiamy najczęściej i którzy mają poglądy w 99 procentach takie jak ja. Dopytywany, ilu ich jest, mówił: Myślę, że sześciu, siedmiu na pewno.

Jeśli nie chcesz, aby umknęła Ci jakakolwiek Rozmowa w RMF, subskrybuj nasz kanał na YouTube https://www.youtube.com/@RMF24Video