Liderzy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej od wielu tygodni nie mogą się spotkać, żeby porozmawiać o wspólnych inicjatywach. Na razie ograniczają się do medialnej wymiany zaproszeń i... uszczypliwości.

REKLAMA

Szef PO zapowiadał we wtorek w Porannej rozmowie w RMF FM, że liderzy obu partii spotkają się za kilka dni.To jest kwestia spotkania klubów parlamentarnych, tak naprawdę prezydiów klubów. I to spotkanie ma się odbyć w przyszłym tygodniu - mówił Grzegorz Schetyna. Wyjaśniał, że będą to rozmowy na temat wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło.

10 godzin później wiceprzewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer stwierdziła w Popołudniowej rozmowie w RMF FM, że do tej pory zaproszenia na takie spotkanie nie było. Platforma Obywatelska uwielbia nas informować o tym, że z nami porozmawia, albo zaskakiwać informacjami poprzez media. Mówi o współpracy bardzo dużo, ale na razie to są głównie zapowiedzi medialne zamiast rzeczywistego telefonu ­- mówiła posłanka Nowoczesnej.

Jak dodała: Jeżeli chcą z nami poważnie porozmawiać, to oczywiście przypomnę, że Sławomir Neumann zna numer telefonu do mnie, wielokrotnie proponowaliśmy spotkanie prezydiów. Jeżeli zadzwoni, to myślę, że rozmowa jest otwarta.

Wywołany do tablicy szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann komentuje, że to absurd i nieporozumienie. Spotykamy się przecież na sejmowych korytarzach, widzimy się, rozmawiamy - stwierdza i zapewnia, że będzie zaproszenie dla prezydium klubu Nowoczesnej, kiedy tylko Platforma przygotuje swój wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu. Gdy pokażemy ten wniosek, będziemy o nim rozmawiali - oczywiście nie przez media - zaznacza.

Rozmowy jeszcze w styczniu proponował Platformie przewodniczący Nowoczesnej Ryszard Petru. W liście do Sławomira Neumanna pisał między innymi: Zwracam się z propozycją zorganizowania wspólnego posiedzenia klubów poselskich Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej. Celem spotkania będzie powołanie zespołu koordynującego działania w obronie praworządności, dbałości o dobre imię Sejmu oraz zasad parlamentaryzmu.

W rozmowie z RMF FM Sławomir Neumann wraca teraz do tamtej korespondencji. Nie chcę być złośliwy, ale to pismo Ryszarda Petru najpierw było w mediach, a dopiero później u mnie na biurku, więc odłożyłbym złośliwości. Mamy dobrą współpracę w parlamencie i niech tak zostanie. Nie ma sensu udowadniać sobie, kto ma rację i chęć... - stwierdza szef klubu PO.

Atmosfera między partiami Schetyny i Petru - przynajmniej ta medialna - nie zapowiada łatwej współpracy. Na razie obie strony nie szczędzą sobie złośliwości.

Katarzyna Lubnauer przyznaje: Życzyłabym sobie jednego: żebyśmy wyszli z tego zaklętego kręgu i kiedyś w końcu się spotkali i najzwyczajniej w świecie porozmawiali. Zaraz potem jednak dodaje: Rozumiem, że w tej chwili Platforma jest napompowana tym, co się stało z Tuskiem, tylko chciałabym im przypomnieć: rzeczywiście Tusk odniósł sukces, tylko to jest jego indywidualny sukces, wynikający z jego umiejętności współpracy. Tej umiejętności i współpracy - mam wrażenie - w tej chwili przywódcom Platformy bardzo brakuje.


(e, ph)