Twórca grupy antyterrorystycznej GROM gen. Sławomir Petelicki nie spodziewa się ataku rosyjskich komandosów z grupy Alfa na teatr w Moskwie, gdzie czeczeńscy separatyści przetrzymują ok. 700 zakładników. Uważa, że jest to prawdopodobne tylko, gdyby Czeczeńcy zaczęli zabijać zakładników.

REKLAMA

Czeczeńcy zapowiedzieli, że rozstrzelają 10 zakładników za każdego poległego z ich strony: Chcą się zabezpieczyć przed atakiem snajperów - uważa Petelicki.

Twierdzi również, że mało prawdopodobne jest, aby niezaatakowani Czeczeńcy zaczęli zabijać. Podkreślił, że terroryści w moskiewskim teatrze dobrze traktują zakładników. Uważa, że chcą w ten sposób powtórzyć efekt z Budionowska - kiedy to zakładnicy mówili po akcji, że byli traktowani lepiej przez Czeczeńców niż przez rosyjskie oddziały.

Wydaje mi się, że atak Alfy nastąpi dopiero w ostateczności, jeśli napastnicy zaczęliby zabijać zakładników. Na razie będą negocjacje - mówił radiu RMF Sławomir Petelicki, były dowódca polskiej jednostki antyterrorystycznej GROM.

Foto: Archiwum RMF

05:00