Ostatnia i chyba najbardziej prestiżowa impreza rajdowego sezonu - Rajd Barbórka - już w jutro w Warszawie! Na liście zgłoszeń jest ponad sto załóg, wśród nich wicemistrz świata kategorii WRC2, siedmiokrotny zwycięzca tej imprezy Kajetan Kajetanowicz. Nie zabraknie też mistrza Polski - Mikołaja Marczyka, a także jednego z najbardziej utalentowanych polskich kierowców - Kacpra Wróblewskiego.

REKLAMA

Tegoroczna edycja Barbórki składa się z sześciu odcinków specjalnych, których łączna długość wynosi ponad 31 kilometrów. Rywalizację rozpocznie próba na torze Modlin o długości 6,2 km, która będzie pokonywana dwukrotnie (start o 8 i 8.15). Później załogi przejadą do Bemowa, gdzie na autodromie wytyczone zostaną dwa odcinki o długości 4,2 km (start o 9.30 i o 9.45).

Po nich zaplanowano trzydziestominutowy serwis, również na terenie autodromu Bemowo. Następnie załogi pojadą na Służewiec, gdzie rozegrane zostaną dwie finałowe próby o długości 5,4 km każda (starty o 11 i o 11.15).

Około godziny 12:00 zostaną ogłoszone wyniki rajdu i przedstawiona zostanie lista załóg, które awansowały do rywalizacji w osobno ocenianym "Kryterium Asów" na ulicy Karowej. Tam pierwsze przejazdy pokazowe zaplanowano od godz. 17. O godz. 18:30 rozpocznie się walka o zwycięstwo w kryterium.

Hołowczyc w aucie elektrycznym

Trzykrotny mistrz Polski, legenda i weteran polskich rajdów - Krzysztof Hołowczyc - zaprezentuje się w nietypowej rajdówce. To Ford Fiesta o napędzie elektrycznym. Fiesta przygotowana przez STARD & Ferratum to samochód, mający pod maską 612 koni mechanicznych i napęd na cztery koła.

Urządzenie podobno piekielne, ale zupełnie ciche i nie dające ani grama spalin. Myślę, że to jest kierunek motorsportu. Niestety musimy się do tego przyzwyczaić. Ja też jeździłem najpierw V8, później V6, jeszcze później te cztery cylinderki. Nadchodzi ten czas, kiedy musimy się przygotować na to, że urządzenia będą bardzo sprawne, bardzo szybkie. Nie będą też emitowały dźwięku. Chociaż z tym dźwiękiem jest różnie, bo mówi się, że powinno się go w jakiś sposób dokładać do tego urządzenia. No i oczywiście będą też niesamowite przyspieszenia. Wszyscy się zastanawiają, czy takie auto jest pojechać w stanie cały typowy rajd. Chyba nie - ze względu na odcinki dojazdowe. To jest ten element, który by to powstrzymał. Ale pokazowo. No, spróbuje nie zasnąć, bo wszyscy mówią, że przy tym przyspieszeniu można przysnąć. Mam nadzieję, że utrzymam gaz i będę mógł tym samochodem poruszać się sprawnie - mówi Hołowczyc.

Oprócz Kajetanowicza i Hołowczyca na Barbórce zobaczymy mistrza Polski Mikołaja Marczyka oraz innych znanych z odcinków rajdowych kierowców. Pojawią się m.in. Bryan Bouffier, Wojciech Chuchała, Jakub Brzeziński czy Kacper Wróblewski.

Utalentowany kierowca Orlen Teamu przesiądzie się z Hyundaia i20 R5 do Skody Fabii R5.

Rajd Barbórka postanowiłem wykorzystać do sprawdzenia "R-piątki", którą jeszcze nigdy nie jeździłem. Cieszę się, bo dla mnie to kolejne doświadczenie za kierownicą bardzo konkurencyjnej i szybkiej rajdówki. Znacznie lepiej czuje się na klasycznych oesach, a Fabia R5 będzie dla mnie nowością, ale to nie ma znaczenia. Jedziemy do Warszawy walczyć o jak najlepszy wynik w rajdzie i na ulicy Karowej. Zapraszam wszystkich w piątek i sobotę na Rajd Barbórka. W końcu tylko raz w roku można zobaczyć ponad setkę rajdówek ścigających się w stolicy. A ciepłolubnym kibicom polecam telewizyjną relację z Karowej - dodaje Wróblewski.

Dla zawodnika ORLEN Team będzie to drugi start w warszawskiej imprezie i pierwszy w rajdówce z napędem na cztery koła. Barbórkowy debiut Wróblewski zaliczył w sezonie 2013 za kierownicą przednionapędowego Renault Clio.

Relacje z Rajdu Barbórka - na naszej antenie!