Mateusz Sawrymowicz z trzecim wynikiem awansował do finału 1500 m stylem dowolnym pływackich mistrzostw świata w Melbourne. Polaka wyprzedzili tylko Brytyjczyk David Davies i Amerykanin Larsen Jensen. Dopiero piąte miejsce zajął broniący tytułu Australijczyk Grant Hackett.

REKLAMA

Sawrymowicz w swojej serii prowadził przez połowę dystansu. Później dał się wyprzedzić Jensenowi, ale aż do mety obaj płynęli bardzo blisko siebie. Srebrny medalista z Montrealu finiszował w 14.56,28. Polak, który w MŚ 2005 uplasował się na piątej pozycji, uzyskał wynik gorszy zaledwie o 0,37. Trzeci był Włoch Federico Colbertado, który stracił do Sawrymowicza półtorej sekundy.

Bardzo dobrze mi się płynęło. Liczyłem na wynik w 

granicach 15 minut, a tu miła niespodzianka. Trochę mnie

zdopingował Jensen, trochę kibice. To mój drugi czas w karierze. Po 800 metrach miałem mały kryzys, ciężko mi się oddychało, ale jakoś zdołałem to przełamać i końcówka już była spokojna. Na drugiej połowie bardzo cisnął Colbertado, ale jestem przekonany, że dał z siebie wszystko i jutro szybciej nie popłynie - powiedział postarcie Sawrymowicz.

Davies, trzeci zawodnik poprzednich MŚ, wygrał drugą serię z rewelacyjnym wynikiem 14.53,57. Resztę stawki dzieliła od niego przepaść. W swojej serii najlepszy był Hackett, który na tym dystansie króluje od 10 lat. Decyzję o starcie podjął dopiero po porannej rozgrzewce.

Wcześniej zastanawiał się czy z powodu słabej formy nie zrezygnować z obrony tytułu. Australijczyk miał czas 14.59,24, piąty w eliminacjach. Kiedy podczas MŚ w Fukuoce bił rekord świata popłynął blisko 25 sekund szybciej.

Bardzo rozczarowany swoim występem był Maciej Hreniak, któremu 15.31,35 dało dopiero 27. lokatę. Tyle to ja pływałem jako junior. Tyle miesięcy przygotowań, zawalona szkoła i taki wynik... Zupełnie tego nie rozumiem - narzekał 17-latek.

14. pozycję w eliminacjach sztafet 4x100 m stylem

zmiennym zajęły Iwona Lefanowicz, Beata Kamińska, Otylia Jędrzejczak i Paulina Barzycka. Polki miały nadzieję, że rezultat 4.08,38 da im miejsce w czołowej dwunastce, a co za tym idzie, kwalifikację do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Pekinie.

Wbrew wcześniejszym informacjom okazało się jednak, że

nie przekreśla to ich szans na występ w IO 2008. Do najlepszej 12 z MŚ w przyszłym roku zostaną dodane jeszcze cztery. Polki będą walczyły o kwalifikację podczas mistrzostw Europy w Eindhoven.

Popłynęłyśmy trzy sekundy gorzej od rekordu Polski.

Szybciej się po prostu nie dało - mówiła po wyścigu Barzycka. Każda z nas włożyła w ten start wszystko co miała. Możemy z tego wyniku jeszcze sporo urwać i powalczyć o igrzyska - dodała Jędrzejczak.

Dla Kamińskiej występ w sztafecie był drugim w ciągu

godziny. Najlepsza polska żabkarka startowała również

indywidualnie w eliminacjach na 50 m. Wynik 32,81 dał jej 21. lokatę.

W niedzielę z rywalami na dystansie 1500 metrów w stylu dowolnym zmierzy się Mateusz Sawrymowicz.