Polscy siatkarze są o krok od zakwalifikowania się do igrzysk w Londynie. Przed trzema ostatnimi rundami Pucharu Świata prowadzą w tabeli, ale czekają ich najtrudniejsze mecze. Do awansu może wystarczyć im jedno zwycięstwo, ale mogą też potrzebować dwóch.

REKLAMA

Polacy mają 22 punkty, za nimi są Rosjanie - 21, Włosi - 17, Brazylijczycy - 16 i Kubańczycy - 14. Te drużyny mają jeszcze realne szanse na zajęcie jednego z trzech pierwszych miejsc premiowanych olimpijskimi paszportami.

Polaków czekają mecze z Włochami, Brazylią i Rosją. Ich rywale mają poza biało-czerwonymi słabszych przeciwników i trudno się spodziewać, że stracą punkty.

Awans podopiecznym Andrei Anastasiego da każde zwycięstwo z Brazylią albo wygrana 3:0 lub 3:1 z Włochami. Z kolei nawet pokonanie Rosjan 3:0 może nie zagwarantować im miejsca w czołowej trójce.

Z drugiej strony nawet trzy porażki po 2:3 (za jeden punkt) zapewnią Polakom olimpijski awans. Scenariuszy jest dużo, część z nich stanie się nieaktualna już po piątkowym meczu z Włochami.

Przy równej liczbie punktów pomiędzy dwoma lub więcej zespołami o miejscu w tabeli w pierwszej kolejności decyduje liczba zwycięstw, później ratio setów (stosunek wygranych do przegranych) i w końcu ratio punktów.