Rekord Guinnessa we wsadzie piłki do kosza pod nogą ustanowił polski dunker Piotrek Grabowski. Sportowiec został zaproszony przez World Guinness Records do stworzenia całkowicie nowego osiągnięcia. Polak wykonał wsad z przełożeniem piłki pod nogą do kosza ustawionego na wysokości 3,2 m. To 15 centymetrów wyżej niż standardowa obręcz.

REKLAMA

Takiego rekordu jeszcze nie było. Polski dunker, czyli sportowiec zajmujący się wykonywaniem wsadów do kosza, ustanowił rekord Guinnessa w najwyższym wsadzie z przełożeniem piłki pod nogą. Piotr Grabowski zapakował piłkę do obręczy ustawionej na wysokości 3,2 m, czyli o piętnaście centymetrów wyżej niż ma standardowy kosz do koszykówki.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Polak ustanowił rekord Guinnessa w najwyższym wsadzie z przełożeniem piłki

Początkowo stwierdziłem, że mogę spróbować zrobić wsad do kosza ustawionego na wysokości 3,15 m, co byłoby i tak trudne - mówi w rozmowie z RMF FM Piotr Grabowski. Jak się jednak okazało, udało się go wykonać już w pierwszej próbie, dlatego postanowiliśmy podwyższyć obręcz i spróbować wsadzić na wysokości 3,2 m. Tu już potrzebowałem więcej prób, ale się udało - dodaje polski sportowiec.

Jeden cel: wygrywać

Piotr Grabowski ma na swoim koncie wiele sukcesów. Wśród nich oprócz ustanowienia rekordu Guinnessa jest również Mistrzostwo Świata FIBA 3x3. Jak sam tłumaczy, nie ma marzeń związanych ze swoją pracą. Stara się za to realizować jeden cel, jakim jest wygrywanie.

Jeśli jestem zaproszony na konkurs, zawody, to staram się zrobić wszystko, by wygrać. Zawsze chcę zająć pierwsze miejsce. Niektórzy dunkerzy mają inne podejście. Chcą np. stworzyć własny wsad. Pokazać coś, czego jeszcze nikt nie zrobił. Ja patrzę na to zupełnie inaczej - mówi w rozmowie z RMF FM Piotr Grabowski.

Pomysł na rekord

Pomysłów na ustanowienie rekordu Guinnessa było kilka, ale tylko jeden wydawał się Grabowskiemu właściwy. Chciałem żeby to było coś mojego. Wsad z przełożeniem piłki pod nogą jest charakterystyczny i często go wykonuję. Ponadto to taka sztuka, którą ktoś kiedyś będzie mógł pobić - dodaje świeżo upieczony rekordzista.