Niecodzienna sytuacja podczas meczu Premier League. W spotkaniu West Ham United i Aston Villi dwóch piłkarzy drugiego klubu, Tyrone Mings i Anwar El Ghazi ostro się pokłócili. Wszystko uchwyciła kamera.

REKLAMA

Mings tells it how it is, he walked off to avoid any unnecessary drama. Mings is not inthe wrong here, El Ghazi cant take being told off or criticism. Simple as. Plus no one should want to go against mings the guy is a tank! pic.twitter.com/6UAd5oca24

ACVUFNCTSeptember 17, 2019

Nieporozumienie miało miejsce podczas poniedziałkowego meczu Aston Villi i West Ham United, który kończył 5. kolejkę angielskiej Premier League.

Po około 30 minutach gry obrońca Villi Tyrone Mings miał pretensje do swojego kolegi z drużyny Anwara El Ghaziego, że ten nie angażuje się w grę obronną. Jego uwaga nie pozostała bez odpowiedzi. Po chwili Holender podszedł do swojego kolegi z drużyny i krzycząc zaczął gestykulować. W pewnym momencie piłkarze nawet zetknęli się głowami krzycząc na siebie.

W ich kierunku już ruszyli partnerzy z zespołu, ale nie doszło do bójki. Obaj rozeszli się w przeciwne strony.

Jak powiedział po meczu kapitan Aston Villi Jack Grealish, piłkarze w szatni między pierwszą i drugą połową wyjaśnili sobie wszystkie nieporozumienia. Gdy tylko weszliśmy do szatni, to od razu podali sobie ręce. Powiedzieliśmy sobie, że na boisku nie może dochodzić do takich sytuacji i w czasie gry wszyscy musimy być razem - powiedział Grealish.

Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Po 5. kolejkach Aston Villa zajmuje 17. miejsce w tabeli z czterema punktami na koncie.