To będzie interesujący dzień dla fanów futbolu. W derbach Londynu zmierzą się Tottenham i Chelsea, z kolei w derbach Madrytu zagrają Real i Atletico.

REKLAMA

Pojedynek dwóch londyńskich drużyn to także spotkanie dwóch portugalskich szkoleniowców - Andre Villasa-Boasa i Jose Mourinho. Panowie jeszcze nigdy ze sobą nie rywalizowali, ale znają się świetnie, bo ze sobą współpracowali. Villas-Boas był asystentem Mourinho w FC Porto, Chelsea i Interze Mediolan. Później ich drogi się rozeszły. Dogadywaliśmy się znakomicie, zarówno zawodowo, jak i osobiście. Rozstaliśmy się, ponieważ ja byłem pełen ambicji, chciałem pełnić bardziej odpowiedzialną rolę niż ta, którą sprawowałem, czyli głównie zbieranie informacji o rywalu - powiedział dziennikarzom Villas-Boas.

Jest jeszcze coś, co łączy obu trenerów. W końcu Villas-Boas nie tak dawno samodzielnie prowadził Chelsea, ale dość szybko został zwolniony, więc na pewno będzie chciał udowodnić coś władzom klubu. W tabeli na razie minimalnie lepiej spisuje się Tottenham, który zgromadził 12 punktów, Chelsea ma o 2 mniej.

Do madryckich derbów z wyższej pozycji w tabeli przystąpi Atletico, które w tym sezonie nie straciło jeszcze punktów i podobnie jak FC Barcelona ma na koncie 18 "oczek". Realowi wpadka już się zdarzyła. Zespół Carlo Ancelottiego zgromadził 16 punktów.

"Królewscy" mają teraz nie najlepszą prasę, a wszystkiemu winny ostatni mecz z Elche wygrany 2:1 po karnym z kapelusza. Nie jestem zadowolony z przebiegu gry. Było widać, że cierpimy, szczególnie pod koniec spotkania. Zespół w ogóle nie kontrolował wydarzeń na boisku. Wynik jest ważny, ale to nie wszystko, musimy być lepsi. W przeciwnym razie trudno będzie o korzystny rezultat z Atletico - mówił po ostatnim meczu włoski szkoleniowiec.

Fani Realu czekają jednak na ten mecz z innego powodu. Na Santiago Bernabeu może zadebiutować Gareth Bale. Walijczyk będzie musiał pokazać, że niebotyczna kwota, za którą został kupiony, nie była przypadkowa. A przecież kibice w Madrycie są bardzo wymagający.

Derby Londynu rozpoczną się o 13:45, spotkanie w Madrycie o 22.