"Siedząc w szatni przed tym meczem wciąż się denerwowałem. Gdybym poniósł porażkę, byłbym pierwszą osobą, która przegrała pierwsze pięć wielkoszlemowych finałów. Nie chciałem zapisać się w historii w ten sposób" - mówił po swoim zwycięstwie w US Open Andy Murray. 25-letni Szkot pokonał broniącego tytułu Serba Novaka Djokovica w pięciu setach.
Jego radość jest tym większa, że kilka tygodni temu cieszył się z triumfu w turnieju olimpijskim w Londynie. To był dla mnie wspaniały moment, ale wciąż czekałem na zwycięstwo w Wielkim Szlemie - przyznał teraz.
Pokonując w Nowym Jorku Djokovica, Murray został pierwszym od 76 lat Brytyjczykiem, który wygrał wielkoszlemowy turniej. Poprzednio udało się to Fredowi Perry'emu, który w 1936 roku również był najlepszym tenisistą US Open.
Niestety nigdy nie miałem okazji spotkać się z nim i porozmawiać, co z pewnością bardzo by mi pomogło. Jestem pewny, że obserwował moją grę z góry i uśmiechał się, widząc, że ktoś wreszcie powtórzył jego osiągnięcie. Mam nadzieję, że ja dożyję momentu, kiedy kolejny Brytyjczyk będzie triumfował w Wielkim Szlemie - podsumował.