Legia Warszawa, dzięki zwycięstwu w dziewiątej kolejce z PGE GKS Bełchatów 4:1, utrzymała się na prowadzeniu w piłkarskiej Orange Ekstraklasie. Druga w tabeli Wisła ma o jeden punkt mniej.

REKLAMA

Stołeczni piłkarze mieli ułatwione zadanie, bowiem przez większą część meczu grali z przewagą jednego zawodnika. W 26. minucie czerwoną kartką został ukarany Tomasz Wróbel.

Dystansu do lidera nie traci Wisła Kraków, która w spotkaniu kończącym kolejkę wygrała na wyjeździe z Ruchem Chorzów. Mecz był wyrównany, ale bramki strzelali tylko goście. Wisła jako jedyna nie zaznała jeszcze goryczy porażki i ma tylko o jeden punkt mniej niż Legia.

Największą niespodzianką 6. kolejki była porażka broniącego mistrzowskiego tytułu Zagłębia Lubin z Polonią Bytom 0:1. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył na początku meczu Grzegorz Podstawek.

Bardzo dobrze spisuje się ostatnio Kolporter Korona Kielce. Przed tygodniem pokonał Legię, a teraz wygrał na wyjeździe z ŁKS-em Łódź. W tabeli jest trzeci - pięć punktów za Legią.

Porażkę poniósł także drugi łódzki zespół, Widzew, który przegrał w Białymstoku z Jagiellonią 1:2. Gospodarze zwycięstwem uczcili pierwszy mecz u siebie przy sztucznym oświetleniu.

Wiele się działo na spotkaniu Groclinu Dyskobolii Grodzisk Wlkp. z Górnikiem Zabrze. Zespół z Grodziska wygrał 3:1, mimo że przegrywał do przerwy. Goście mieli jednak utrudnione zadanie, bowiem kończyli mecz w dziewiątkę. W pierwszej połowie z boiska został wyrzucony Boris Peskovic, a w drugiej Jerzy Brzęczek.

W ośmiu meczach 9. kolejki padło 21 bramek. Sędziowie pokazali 34 żółte kartki i trzy czerwone.