Jutro w Lozannie rozpocznie się posiedzenie Komitetu Wykonawczego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Najważniejsza decyzja, która na nim zapadnie ma dotyczyć wykluczenia jednej z dyscyplin w programu Igrzysk w 2020 roku. Nieoficjalnie mówi się, że może to być pięciobój nowoczesny.

REKLAMA

Już w 2005 roku mówiło się o tym, że ta stara dyscyplina straci miejsca na igrzyskach. Mówiono między innymi o tym, że jest to po prostu mało widowiskowy sport. Federacja postarała się jednak o poprawę wizerunku, ale wprowadzone zmiany budziły sprzeciw krajowych związków i wielu zawodników. Postanowiono bowiem połączyć dwie z pięciu konkurencji w chodzących w skład pięcioboju: bieganie i strzelectwo. Wielu zawodników nie potrafiło sobie poradzić z tą zmianą.

Pięciobój nowoczesny to stara, olimpijska konkurencja. Składa się on z szermierki, jazdy konnej, pływania, biegania i strzelania, czyli pięciu umiejętności pożądanych u każdego XIX-wiecznego oficera kawalerii. Sport ten opracował twórca nowożytnego ruchu olimpijskiego Francuz Pierre de Coubertin. Debiut na igrzyskach pięciobój zanotował w 1912 roku.

Teraz wszystko zależy od Komitetu Wykonawczego, który będzie analizował raporty dotyczące wszystkich 26 dyscyplin obecnych na igrzyskach w Londynie. Zbadano ponad 30 czynników - wśród nich: oglądalność telewizyjną, sprzedaż biletów, popularność na świecie, a nawet kwestie związane z dopingiem. Nie ma jednak sztywnych kryteriów wyboru, dlatego tak naprawdę wszystko będzie zależało od wyników głosowania 15 członków Komitetu.

Kilka dyscyplin walczy też o to, by za 7 lat dołączyć do rodziny olimpijskiej. Są wśród nich m.in. squash, sporty wrotkarskie, wakeboarding, chińska sztuka walki wushu, a także wspinaczka sportowa. Rozstrzygnięcia w tej sprawie zapadną we wrześniu. Wtedy też poznamy gospodarza igrzysk w 2020 roku. Kandydują trzy miasta: Madryt, Stambuł i Tokio.