Koszykarki CCC Polkowice pokonały Artego Bydgoszcz 59:46 (22:12, 15:8, 10:7, 12:19) w trzecim meczu finału play off i w rywalizacji do trzech wygranych zwyciężyły 3-0 zdobywając mistrzostwo Polski. Dla zespołu z Dolnego Śląska to drugi tytuł w historii.

REKLAMA

Trzeci mecz finału: CCC Polkowice - Artego Bydgoszcz 59:46 (22:12, 15:8, 10:7, 12:19).

W rywalizacji do trzech zwycięstw: 3-0 dla CCC. Mistrz Polski: CCC Polkowice, srebrny medal - Artego Bydgoszcz.

CCC Polkowice: Artemis Spanou 15, Temitope Fagbenle 14, Alysha Clark 10, Magdalena Leciejewska 6, Miljana Bojovic 4, Weronika Gajda 3, Karolina Puss 3, Lauren Ervin 2, Antonija Sandric 2, Angelika Stankiewicz 0, Magda Idziorek 0.

Artego Bydgoszcz: Jennifer O'Neill 18, Agnieszka Szott-Hejmej 6, Dragana Stankovic 5, Justyna Żurowska-Cegielska 4, Julia Adamowicz 4, Elżbieta Międzik 3, Denesha Stallworth 2, Julie McBride 2, Karolina Poboży 2, Katarzyna Kocaj 0, Paulina Kuczyńska 0, Sylwia Bujniak 0.

MVP finałów: Temitope Fagbenle (CCC Polkowice).

Po dwóch wygranych pierwszych meczach w Bydgoszczy nikt w Polkowicach nie wyobrażał sobie, aby CCC mogło przegrać we własnej hali i już w poniedziałek nie sięgnąć po mistrzostwo. Życzenia miejscowych fanów się spełniły. W wypełnionej po brzegi kameralnej hali podopieczne trenera Marosa Kovacika były zdecydowanie lepsze i po raz drugi w historii klubu sięgnęły po mistrzostwo Polski.

Pierwsze punkty zdobyły przyjezdne, kiedy po faulu Weroniki Gajdy dwa rzuty osobiste wykorzystała Jennifer O'Neill. Było to jednak ostatnie prowadzenie Artego. Trzy minuty później polkowiczanki prowadziły już 10:2. Miejscowe świetnie spisywały się w obronie, nie pozwalały rywalkom na oddawania rzutów z czystych pozycji i spod kosza.

Trener Tomasz Herkt wziął czas, ale po wznowieniu gry punkty zdobyło CCC (12:4). Później mecz się wyrównał, ale przewaga zespołu z Dolnego Śląska nie malała i po pierwszej kwarcie prowadził on dziesięcioma punktami (22:12).

W drugiej kwarcie na boisku właściwie nic się nie zmieniało, bo nadal dominowała twarda i wysoka defensywa CCC, z którą Artego miało ogromne problemy. Bydgoszczanki już w połowie meczu miały na koncie 11 strat przy pięciu polkowiczanek. Świetnie grą gospodyń kierowała Miljana Bojovic, a w ataku straszyła Artemis Spanou. Po "trójce" Greczynki na 18 sekund przed końcem tej części spotkania było już 37:18.

W drugiej połowie Artego znacznie lepiej broniło, przez ponad trzy minuty trzeciej kwarty pozwoliło CCC zdobyć tylko punkt (38:23), ale bydgoszczanki nie odrabiały strat, bo same też miały problemy w ataku. Dzięki skutecznej końcówce trzeciej odsłony CCC wygrało tę partię 10:7, a w całym spotkaniu prowadziło 47:27. W tym momencie było już niemal pewne, że jeżeli nie wydarzy się jakaś katastrofa, miejscowe wygrają i sięgną po mistrzostwo.

Katastrofa się nie wydarzyła. Przyjezdne próbowały jeszcze walczyć, grać pressingiem na całym boisku, ale niewiele to dawało. Na sześć i pół minuty przed końcem po przechwycie łatwe punkty zdobyła Bojovic i było 57:34. Od tego momentu w hali w Polkowicach zaczęło się odliczanie do świętowania mistrzostwa.

(ph)