Klub francuskiej ekstraklasy piłkarskiej Nantes zagroził, że jeśli w ciągu 10 dni nie otrzyma od walijskiego Cardiff City pieniędzy za zaginionego argentyńskiego napastnika Emiliano Salę, wkroczy na drogę sądową - poinformowała BBC na swoich stronach internetowych. Samolot, którym Sala leciał z Francji do Wielkiej Brytanii, zniknął z radarów 21 stycznia. Wrak maszyny odnaleziono na dnie kanału La Manche.

REKLAMA

Emiliano Sala został sprzedany do klubu Premier League za mniej więcej 15 milionów funtów. Po podpisaniu w Cardiff kontraktu wrócił do Nantes, by pożegnać się z kolegami z drużyny. Zaginął w drodze powrotnej na Wyspy.

Jak informuje teraz BBC, należność za transfer najdroższego w swojej historii piłkarza Cardiff City ma uregulować w ratach rozłożonych na trzy lata.

Wypłatę pierwszej transzy Walijczycy wstrzymali do momentu, aż cała sytuacja zostanie wyjaśniona.

Nantes jednak - jak podaje BBC - zagroziło sądem, jeśli pierwszej z rat nie otrzyma w ciągu 10 dni.

Kierownictwo Cardiff City zapewniło, że wypełni warunki kontraktu - nie kryło jednak zaskoczenia żądaniami Francuzów.

Dodajmy, że część kwoty transferu ma trafić do Girondins Bordeaux, gdzie Sala grał w latach 2012-2015, zanim trafił do Nantes.

Wrak na dnie kanału La Manche. Wewnątrz ciało jednej osoby

Tragiczne wydarzenia rozegrały się 21 stycznia: Argentyńczyk wyruszył wówczas na pokładzie awionetki w drogę z Nantes do Cardiff. Maszyna wystartowała z francuskiego miasta o godzinie 19:15. Po pewnym czasie pilot skontaktował się z kontrolerem ruchu portu lotniczego na brytyjskiej wyspie Jersey z pytaniem o możliwość lądowania. Kontakt urwał się jednak, kiedy awionetka znajdowała się na wysokości 700 metrów nad poziomem morza.

Jej wrak został zlokalizowany w niedzielę wieczorem przez prywatną firmę detektywistyczną, która prowadziła poszukiwania na zlecenie rodziny piłkarza. Maszynę odnaleziono na dnie kanału La Manche.

We wraku odnaleziono ciało jednej osoby: na razie nie wiadomo, czy to Emiliano Sala, czy pilot David Ibbotson.

W środę rozpoczęła się operacja wydobycia ciała z wraku.