Martins Sesks wygrał 81. Orlen Oil Rajd Polski. Łotysz przez cały weekend był najszybszy na 9 z 14 odcinków specjalnych. Pozycję lidera wywalczył w sobotę rano i nie oddał jej aż do mety. To jego drugi triumf na mazurskich szutrach. Wygrał w Mikołajkach także w 2023 roku. Drugie miejsce wywalczyli Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk.

REKLAMA

Sesks dojechał do mety właściwie niezagrożony. Miał w trakcie rajdu odrobinę gorsze momenty, popełnił kilka błędów, ale dysponował zdecydowanie najlepszym tempem.

Miko ocenia swoj rajdow robot na 4+Drugie miejsce. Lepszy tylko Martins Sesks.#rajdpolski @RMF24pl pic.twitter.com/HnXrTRGUmz

Serwanski_PJune 15, 2025

Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk zajęli świetne drugie miejsce. W niedzielę rano poza trasą rajdu znalazł się dotychczasowy lider klasyfikacji Mistrzostw Europy i wicelider Rajdu Polski - Fin Roope Korhonen. Karę dostał z kolei Jon Armstrong. Oba te zdarzenia ułatwiły walkę o drugą lokatę Marczykowi i Gospodarczykowi.

Jakub Matulka koczy @orlenoilrajdpl na 9 pozycji #rajdpolski #rajdrmf @RMF24pl pic.twitter.com/XlLWzMpvC6

Serwanski_PJune 15, 2025

Korhonen nie ukończył porannej pętli

Ostatni dzień rywalizacji otworzył odcinek specjalny "Mikołajki" (7 km). Czołowa piętnastka klasyfikacji generalnej jechała w odwróconej kolejności. Swój pierwszy OS w rajdzie wygrał Szwed Isak Reiersen.

Różnice na krótkiej trasie były kosmetyczne, bo dziesiąty Johansson stracił tylko sekund. Lider imprezy Martins Sesks i tak odjechał odrobinę najgroźniejszym rywalom, zanotował bowiem drugi czas, o 0,2 sek. słabszy od Reiersena. Łotysz popełnił błąd i na chwilę wyjechał z drogi w pole. Przez moment rajdówka jechała na dwóch prawych kołach.

Mikołaj Marczyk było o sekundę słabszy od zwycięzcy, ale co ważne, odrobił 0,6 do wicelidera rajdu Roope Korhonena. To mogło dobrze nastawić naszego kierowcę do walki o drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Drugi odcinek pętli to "Pozezdrze" - aż 20 kilometrów. To trudna, bardzo szybka trasa. Kierowcy jeszcze przed rajdem zwracali uwagę właśnie na ten OS jako jeden z najbardziej wymagających. Ich obawy się potwierdziły.

Drugi w klasyfikacji generalnej Korhonen znalazł się poza trasą. Fin nie mógł kontynuować jazdy, bo poważnie uszkodził zawieszenie.

Najlepszy okazał się Jon Armstrong. Irlandczyk po odpadnięciu Korhonena awansował na trzecie miejsce i mógł rozpocząć pościg za Marczykiem. Nasza załoga zanotował na odcinku drugi czas - 1,5 sek. za Armstrongiem. Na trzecim miejscu znalazł się Sesks.

Przed zjazdem do strefy serwisowej rajdowe załogi pokonały jeszcze OS "Gmina Mrągowo" (15,2 km). Nie przyniósł on jednak takich emocji jak wcześniejszy odcinek. Dominację potwierdził Sesks, który wygrał zdecydowanie. Marczyk zakończył ten OS z drugim czasem i o 0,1 sek. wyprzedził Armstronga.

Kara dla Armstronga

Decydująca część rajdowej rywalizacji rozpoczęła się od drugiej wizyty na odcinku "Mikołajki". Czołowe załogi pokonywały go w 3,5 minuty. Walka toczyła się więc o ułamki sekund. Różnica pomiędzy drugą i siódmą załogą wyniosła 1,2 sek.

Ze zwycięskiej ścieżki postanowił nie schodzić Sesks i wypracował sobie ponad 3 sek. przewagi. Drugi był Reiersen. Trzeci Marczyk stracił do niego 0,1 sekundy, ale co najważniejsze, znów odrobinę powiększył przewagę nad Armstrongiem - tym razem o 0,6 sek. Sędziowie nałożyli jednak karę na Irlandczyka, bo na trasie odcinka zniszczył opisaną w książce wyścigu szykanę. Dołożyli mu 10 sekund.

Odcinek "Pozezdrze" przed południem okazał się ostatnim dla Korhonena. Drugi przejazd tej próby nie zakończył rajdu dla żadnej z czołowych ekip. Z naszej perspektywy najważniejsza była polsko-irlandzka rywalizacja Marczyka z Armstrongiem. Do połowy OS-u obaj jechali identycznym tempem. Ostatecznie Marczyk był słabszy od rywala o 3,4 sek. Zachował więc 13-sekundową przewagę na Irlandczykiem. A Sesks? Łotysz zapisał na swoje konto kolejny wygrany OS.

Sesks wygrywa także Power Stage

Rajd zakończył tzw. Power Stage. Na drugim przejeździe odcinka "Gmina Mrągowo" można było zarobić dodatkowe punkty do klasyfikacji generalnej Mistrzostw Europy ERC. Na taki bonus mogło liczyć pięć najszybszych załóg.

Ostatnią próbę sił wygrał Sesks. Dołożył rywalom kolejne 10 sekund, potwierdzając dominację. Marczyk pojechał spokojniej i nie znalazł się w czołowej "5", ale utrzymał drugie miejsce w rajdzie.

Niespodziewany bohater z Olsztyna

Sukces Krzysztofa Bubika na @orlenoilrajdpl 10 miejsce!Mae dowiadczenie w Rally2, starszy samochd, ale poszo #rajdRMF #rajdpolski @RMF24pl pic.twitter.com/oa67bNFjSA

Serwanski_PJune 15, 2025

Jednym z bohaterów weekendu był bez wątpienia Krzysztof Bubik. Kierowca pochodzący z Olsztyna jechał samochodem starszej generacji. Mimo to pokazał konkurencyjne tempo i ukończył rajd na 10. miejscu w klasyfikacji generalnej i 3. w RSMP. Walkę o czołową dziesiątkę przegrał ostatecznie z Maxem McRae.

Przeważnie Bubik rywalizował w krajowych rajdach w samochodach o innej, słabszej specyfikacji. To był dopiero jego piąty występ w Rally2. Szuter to jednak jego rajdowa namiętność i to zdecydowanie pokazał podczas tej imprezy. Czołową piątkę cyklu RSMP uzupełnili Jakub Brzeziński i Jarosław Szeja.

Klasyfikacja generalna 81. Orlen Oil Rajdu Polski:

  1. Martin Sesks / Renārs Francis - 1.37:56,4
  2. Mikołaj Marczyk / Szymon Gospodarczyk + 1:06,3
  3. Jon Armstrong / Shane Byrne + 1:15,8
  4. Isak Reiersen / Stefan Gustavsson + 1:37,9
  5. Mads Ostberg / Giovanni Bernacchini + 1:54,9

Zwycięzcy odcinków specjalnych 81. Orlen Oil Rajdu Polski:

  • Martins Sesks / Renars Francis - 9
  • Isak Reiersen / Stefan Gustavsson - 1
  • Mikołaj Marczyk / Szymon Gospodarczyk - 1
  • Isak Reiersen / Stefan Gustavsson - 1
  • Jon Armstrong / Shane Byrne - 1
  • Andrea Mabellini / Virginia Lenzi - 1

Klasyfikacja generalna Mistrzostw Europy ERC:

  1. Mikołaj Marczyk - 81 punktów
  2. Mads Ostberg - 65
  3. Roope Korhonen - 60
  4. Isak Reiersen - 60
  5. Andrea Mabellini - 60

Klasyfikacja 81. Orlen Oil Rajdu Polski w cyklu RSMP:

  1. Mikołaj Marczyk / Szymon Gospodarczyk - 1.39:02,7
  2. Jakub Matulka / Damian Syty +2:25,9
  3. Krzysztof Bubik / Adam Sadowski +3:50,4