Dom Muzeum - tak o pierwszej, własnej i stałej siedzibie Muzeum Tatrzańskiego mawiał Stanisław Witkiewicz. To on był autorem projektu budynku, który obchodzi właśnie swoje stulecie. Po gruntownej modernizacji zostanie otwarty dla publiczności już w najbliższym miesiącu. Fasada i bryła zabytkowego budynku oczywiście się nie zmieniły. Elewacja Muzeum Tatrzańskiego stała się symbolem intelektualnego, naukowego i kulturalnego życia całego regionu. Projekt budynku w stylu zakopiańskim był ostatnim wykonanym przez Witkiewicza. Sam niestety nie dożył otwarcia gmachu.

REKLAMA

Z budynkiem, który był pierwszą murowaną siedzibą Muzeum Tatrzańskiego wiąże się wiele ciekawostek i anegdot, które chętnie opowiada Beata Denis-Jastrzębska z jednego z najstarszych muzeów w Polsce.

Sto lat temu Zakopane było zupełnie innym miejscem, niż teraz. Nie można nawet o nim powiedzieć "miasto", bo miastem jeszcze nie było - prawa miejskie uzyskało dopiero w 1933 roku. Było więc wioską ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Powrót do przeszłości

Jest 23 lipca 1922 r. - za chwilę po raz pierwszy zostaną otwarte, pięknie zresztą wykute drzwi do pierwszej murowanej i całkowicie własnej siedziby Muzeum Tatrzańskiego. Budynek z piękną fasadą w stylu zakopiańskim stoi przy szutrowej drodze. Czasami podchodzą tu gęsi hodowane przez właścicielkę pobliskiej restauracji. Dyrektor muzeum narzeka, że goście muszą brnąć w gęsich odchodach. Zresztą niebawem, jak będzie donosiła miejscowa prasa muzealne alpinarium zeżrą świnie z tej samej restauracji - opowiada Beata Denis-Jastrzębska.

Jak dodaje, "Zakopane było w tym czasie ni to wioską ni to miasteczkiem".

Ale przyjeżdżały tu najtęższe umysły Rzeczpospolitej: artyści, naukowcy. Istniejące od 1888 roku Towarzystwo Muzeum Tatrzańskiego miało wtedy już całkiem pokaźne zbiory zarówno przyrodnicze jak i etnograficzne. Do tej pory udostępniało je jednak w wynajmowanym budynku. Budowa nowego gmachu rodziła się w bólach. Jego plany powstały jeszcze przed I wojną światową. Orędownikami jego powstania byli między innymi: Bronisław Piłsudski, brat Marszałka hr. Władysław Zamoyski, ten sam który swoje dobra zakopiańskie przekazał społeczeństwu, Kazimierz i Bronisława Dłuscy, Maria i Bronisław Dembowscy - przypomina Beata Denis-Jastrzębska.

Cherchez la femme

Najpierw nie było działki i pieniędzy. Kiedy znalazły się środki i Towarzystwo Muzeum Tatrzańskiego zakupiło działkę rozgorzał spór między starym i schorowanym Stanisławem Witkiewiczem - twórcą stylu zakopiańskiego, ojcem Witkacego - a Franciszkiem Mączyńskim, młodym prężnym architektem, który chciał ten styl zmodyfikować w duchu nowej epoki i w nim zaprojektować budynek.

W jednym przynajmniej byli zgodni - budynek powinien nawiązywać do przestrzeni, w której się znajduje. Ale już sposób realizacji tego założenia widzieli zupełnie inaczej. Witkiewicz chciał, żeby „na fasadzie jakiś artysta czujący góry, tylko broń Boże nie formista czy kubista, namalował realistyczny pejzaż górski”.

Franciszek Mączyński uważał, że świetnym nawiązaniem do regionu byłoby obłożenie podmurówki surowym kamieniem tak, żeby patrząc na budynek miało się wrażenie ze stoi on na wzniesieniu. To tylko przykład niektórych nieporozumień.

Jak mówi Denis-Jastrzębowska, pośredniczką w tym sporze, który zresztą toczył się korespondencyjnie, była Bronisława Dłuska. To ona namówiła również swoją siostrę, Marię Curie-Skłodowską, żeby część Nagrody Nobla przeznaczyła na budowę gmachu.

Swój głos w powstaniu muzeum miała Maria Dembowska, która opiekowała się starym i schorowanym Witkiewiczem. Wraz z mężem podarowała placówce zbiory etnograficzne. Miały stać w chałupie góralskiej przed muzeum. W efekcie izby góralskiego domu zbudowano wewnątrz sal ekspozycyjnych.

Grand Hotel Muzeum Tatrzańskie

Pierwszym dyrektorem Muzeum był Juliusz Zborowski, legendarna zakopiańska postać. Na ostatnim piętrze zarządzanego przez siebie budynku wygospodarował pokój, w którym mogli nocować naukowcy, badacze i realizatorzy ekspozycji.

Cztery łózka, szafa i cztery szafki nocne - tak wspominają komfort tego hotelu jego stali bywalcy. Zborowski uwielbiał zapraszać bywalców hotelu na herbatkę i długie rozmowy. A kto tam nie bywał? Naukowcy, badacze, muzycy. Zborowski tylko ich przestrzegał panowie nie pijcie zbyt wiele bo ciągle nie mam pieniędzy na brakującą barierkę przy schodach.

Dwanaście filii

Dziś Muzeum Tatrzańskie to instytucja, która w swoim posiadaniu ma aż dwanaście budynków, z czego cztery znajdują się poza Zakopanem. Te najbardziej znane to Willa Koliba - Muzeum Stylu Zakopiańskiego, Willa Oksza, w której zorganizowano Galerię Sztuki XIX w i oczywiście Galeria Władysława Hasiora – stara leżakownia pensjonatu Warszawianka, w której artysta nie tylko tworzył, prezentował swoje prace, ale również mieszkał aż do swojej śmierci w 1999 r.

Dwie filie w tej chwili przechodzą remont. Willa Palace – przedwojenny pensjonat, w którym w czasie II Wojny Światowej mieścił się posterunek i więzienie Gestapo, zwane Katownią Podhala. Powstanie tu Muzeum II Wojny Światowej i Willa Opolanka, w której mieściło się mieszkanie Kornela Makuszyńskiego. Powstanie tu Muzeum Kornela Makuszyńskiego

Dzień dzisiejszy gmachu głównego

Dom Muzeum przeszedł gruntowny remont, który trwał dwa lata.

Na razie trwają prace przy ekspozycjach: przyrodniczej, etnograficznej i sztuki, które wkrótce powinny być udostępnione zwiedzającym.